
Screen
Czas na bojowników ruskiego miru z amazońskiej dżungli?
Ormianin, Buriat, Nieniec, Tadżyk, dwóch Jakutów i… żadnego Rosjanina. Ukraińscy żołnierze na jednym z odcinków frontu byli zdumieni składem etnicznym 6-osobowej “rosyjskiej” drużyny, którą wzięli do niewoli. To się dopiero nazywa wielokulturowość!
Na nagraniu mówią po kolei skąd pochodzą. Przesłuchującego najbardziej zdumiał Nieniec, czyli inaczej Samojed. W pierwszej chwili myślał, że źle usłyszał. Niemiec? Choć rysy jakby mało niemieckie.
Przedstawicieli tego wymierającego koczowniczego ludu pozostało na północnym Uralu najwyżej 35 tys. i oto jeden z nich – zamiast dalej spokojnie hodować renifery – także przykoczował na wojnę na Ukrainie.
Zobacz także: Uderzenie na północy! Zdobyli ważną miejscowość.
KAS
1 komentarz
Cyryl II Durny
10 października 2025 o 17:57(nie)ruskie durnie