Rosyjskie media: Polska dąży do osiągnięcia „sprawiedliwości dziejowej” i „planuje wprowadzić na Ukrainę 70 tys. żołnierzy”

Fot: nato.int

Warszawa zamierza wprowadzić na terytorium zachodniej Ukrainy kontyngent wojskowy, liczący 70 tys. żołnierzy, napisał na swoim kanale Telegram Marat Baszyrow, rosyjski separatysta, „premier” nieuznawanej tzw. „Ługańskiej Republiki Ludowej”.

Według Baszyrowa, na polskich poligonach trwają obecnie ćwiczenia z udziałem ukraińskich policjantów, żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy i polskiego wojska.

Oprócz taktycznego szkolenia wojskowego rzekomo prowadzi się tam również ćwiczenia z wprowadzania reżimu policyjnego.

„Jest bardzo prawdopodobne, że grupa jest przygotowywana nie do wysłania do Donbasu, lecz do zajęcia zachodnich obwodów Ukrainy pod pretekstem polskiej operacji pokojowej” – napisał Baszyrow, powołując się na …. „bardzo dobrze poinformowane źródło”.

Separatysta pisze, że operacje te świadczą o załamaniu się systemu jałtańsko-poczdamskiego;

„Kiedyś podpisano porozumienia między ZSRR a zachodnimi aliantami, które pomogły społeczności globalnej uniknąć konfliktów na dużą skalę i zachować pokój w Europie. Destabilizacja sytuacji nastąpiła po rozpadzie ZSRR. Dziś Polska dąży do osiągnięcia „sprawiedliwości dziejowej”, co oznacza próbę wykorzystania zaostrzonego konfliktu na terytorium Ukrainy”, napisał Baszyrow.

Nazywany politologiem, albo ekspertem separatysta spekuluje na swoim Telegramie, że „Warszawa może zaproponować własne warunki: wsparcie wojskowe w zamian za przywrócenie kontroli nad przepływami finansowymi z Zachodu. Jego zdaniem, próba „odzyskania” zachodnich ziem ukraińskich ma na celu zemstę (!) na miejscowej ludności ukraińskiej za działania OUN-UPA w czasie II Wojny światowej”.

Tymczasem portal Infowarfare.pl w raporcie „Rola 'autorytetów’ propagandowych w procesie kreowania rosyjskich narracji dezinformacyjnych” wskazuje, że Kreml nadal szerzy narrację o „przygotowaniach Polski do ataku na Ukrainę” i „gotowości Polski do przejęcia nad nią kontroli”. Kreowanie obrazu RP jako strony agresywnej wobec Ukrainy wpisuje się w propagandę o „złym Zachodzie i dobrej Rosji, która chce chronić pokój i ocalić Ukraińców przed NATO i polską okupacją”.

oprac. ba za  infowarfare.pl

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na: