Rosjanie nie pozwolili na wizytę ukraińskiej rzecznik praw człowieka u Sencowa

Ukraińska „ombudswoman” mogła wjechać do Rosji, gdyż miał to być gest dobrej woli. Na podobnej zasadzie na Ukrainę może przyjechać rosyjski odpowiednik. Ma to być przygotowanie pod wymianę jeńców, o której możliwości rozmawiali kilka dni temu w rozmowie telefonicznej prezydent Ukrainy Petro Poroszenko i prezydent Rosji Władimir Putin.

Tymczasem do grona artystów protestujących przeciwko prześladowaniom Sencowa i domagających się jego natychmiastowego uwolnienia dołączył słynny autor bestsellerów Stephen King. Apel obronie Sencowa wydał amerykański PEN Club, oprócz Kinga podpisali się pod nim m.in. Margaret Atwood, Patrick Stewart i Herta Müller, laureatka literackiego Nobla z 2009 roku. Obecnie rezyduje w USA. To pisarka niemiecka pochodząca z Rumunii, udało się jej wydostać zza „żelaznej kurtyny” dopiero jako osoba dorosła. W swoich książkach opisywała m.in. realia życia w komunistycznym kraju.

Uchwałę w sprawie Sencowa i innych więzionych  Ukraińców podjął także polski Sejm. Za głosowało 410 posłów, 2 było przeciw, 4 wstrzymało się od głosu.

„Domagamy się zwolnienia pochodzącego z Krymu reżysera Ołeha Sencowa, skazanego w sierpniu 2015 roku na 20 lat kolonii karnej z paragrafu o terroryzmie” – czytamy w uchwale.

Jak wskazano, 14 maja br. Sencow ogłosił „bezterminową głodówkę z żądaniem uwolnienia 64 ukraińskich więźniów politycznych” i obecnie stan jego zdrowia „budzi najwyższe zaniepokojenie”. „W solidarności z nim głodówkę rozpoczęło szereg innych osób, w tym skazany w tym samym procesie na 10 lat kolonii karnej krymski aktywista Euromajdanu Ołeksandr Kołczenko” – czytamy dalej w uchwale.

W uchwale wymieniono też dziennikarza Romana Suszczenkę, który na początku czerwca skazany został, pod zarzutem szpiegostwa, na 12 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.

fot. WO Swoboda, CC BY 3.0