Z wnioskiem o wydanie Rosji 6-ciu jej obywateli zwróciło się do Ukrainy rosyjskie Ministerstwo Sprawiedliwości. Wcześniej Kreml mówił jednak, że negocjuje z Kijowem zwolnienie aż 13-tu Rosjan. Kogo Moskwa zamierza wypuścić w zamian i czy wśród uwolnionych będzie ukraińska lotniczka?
„Myślę, że Rosjanie robią krok w kierunku wymiany ich obywateli skazanych na Ukrainie na Ukraińców skazanych w Rosji, w tym Nadieżdę Sawczenko, Olega Siencowa i innych. Jeśli będzie wola polityczna może do tego dojść bardzo szybko” – ocenia były ukraiński ambasador przy Radzie Praw Człowieka ONZ Władimir Wasilenko.
Jego zdaniem, Rosja może chcieć uwolnienia także dwóch schwytanych w Donbasie oficerów rosyjskiego Specnazu – Aleksandra Aleksandrowa i Jewgienija Jerofiejewa. Problem w tym, że ich proces dopiero się toczy w Kijowie, a zgodnie z prawem nie można ich wydać zanim nie zostaną skazani.
Zdaniem części obserwatorów, może to tłumaczyć dlaczego rosyjskie służby za wszelką cenę starały się opóźnić ich proces, zlecając zabójstwo adwokata jednego z nich, a następnie podpalając gabinet sędziego.
Dzięki temu Kreml może teraz powiedzieć Zachodowi i własnemu społeczeństwu: wykazaliśmy dobrą wolę i chcieliśmy wymienić Nadieżdę Sawczenko na naszych jeńców, ale strona ukraińska się nie zgodziła.
Tymczasem dwa dni temu rosyjskie Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że negocjuje z Kijowem uwolnienie aż 13-tu swoich obywateli skazanych na Ukrainie. Trudno powiedzieć o kogo chodzi, skoro jak twierdzi szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wasilij Hrycak, takich skazanych Rosjan jest tylko 8-miu.
Z drugiej strony Kijów wystąpił do Moskwy o wydanie 4-ch ukraińskich działaczy skazanych przez sądy rosyjskie: reżysera Olega Siencowa, Aleksandra Kolczenki, Giennadija Afanasjewa i Jurija Sołoszenki. Rosyjskie władze oświadczyły, że rozpoczęły procedurę ich przekazania Ukrainie.
Faktycznie jednak nadal nie wiadomo kto konkretnie i kiedy może odzyskać wolność. Istnieją też poważne obawy, że Nadieżda Sawczenko może nie doczekać zakończenia procesu rosyjskich specnazowców w Kijowie, gdyż jest skrajnie wyczerpana z powodu prowadzonej w więzieniu głodówki protestacyjnej.
Kreml nie zgadza się na dostęp do niej lekarzy z Ukrainy lub Niemiec. Z kolei ona sama nie chce wizyty lekarzy rosyjskich. W efekcie jest pozbawiona opieki medycznej. Mówi się, że więzienne władze mogą ją zacząć karmić przymusowo.
Czy prezydent Rosji jest gotów dopuścić do jej śmierci? „A dlaczego nie? On już dopuścił do śmierci wielu osób. On pluje na to czy ona umrze. Chce ją zniszczyć” – ostrzega ukraiński działacz praw człowieka Władimir Bogajczuk.
Czytaj także: „Putin osobiście obiecał uwolnić Sawczenko”. Więziona Ukrainka przestała pić wodę
Kresy24.pl
5 komentarzy
hmm
13 kwietnia 2016 o 14:35no cóż tak prawda jeden ukrainiec jest war tyle co 6 rosyjskich półgłówków, to świeta prawda. Ukraina powinna być dumna że sam Putin docenia wartość żołnierza ukrainskiego
ltp
13 kwietnia 2016 o 20:02Taka myśl jest w stanu tylko moskiewski półgłówek, który siedzi w d.pie, a wydaje mu sie , że na wszystkich patrzy z góry
Luki
13 kwietnia 2016 o 15:00ROSJA TO OBECNIE FASZYSTOWSKO BOLSŻEWICKI KRAJ…I NA DODATEK TERRORYSTYCZNY..
Rado wąwa
13 kwietnia 2016 o 18:33Nie tylko Putin pluje jak sadze…..
SyøTroll
15 kwietnia 2016 o 14:59„Problem w tym, że ich proces dopiero się toczy w Kijowie, a zgodnie z prawem nie można ich wydać zanim nie zostaną skazani.” Super. A jak było z Sawczenko ?