Aleksander Łukaszenka znów triumfuje. W trwającym pół roku sporze gazowym wymusił na Moskwie uruchomienie tzw. „mechanizmu kompensacji między – budżetowej”, który oznacza, że Rosja dopłaci „Gazpromowi” 1 miliard dolarów rocznie za zniżki za gaz dla Białorusi.
We wtorek poznaliśmy szczegóły porozumienia, jakie Białoruś i Rosja zawarły w sprawie cen ropy i gazu. W poniedziałek do opinii publicznej dotarły jedynie słowa Dmitrija Miedwiediewa, który odgrażał się, że o żadnych zniżkach na gaz dla Białorusi nie ma mowy. Białoruski premier też szczegółów nie zdradzał, za to dziś okazało się, że rosyjski Gazprom sprzeda gaz Białorusi taniej, przy czym nie straci na tym, bo różnice w cenie pokryje rosyjski budżet. W bieżącym roku będzie to ok. 25 mld rubli, a w następnym 56 mld rubli.
Tzw. „mechanizm między – budżetowej kompensacji” przy dostawach gazu, pozwoli do 1 lipca 2019 roku, zapewnić producentom energii równe warunki cenowe na paliwa, a do 1 stycznia 2025 roku – reszcie konsumentów – napisały we wtorek rosyjskie media.
Jak pisze Kommiersant, w zamian za obniżenie cen Białoruś zobowiązała się do zniesienia zwiększonej kilka dni temu opłaty za tranzyt rosyjskiej ropy, o czym mówił wczoraj premier Białorusi Władimir Siemaszko. Rosja przywróci dostawy ropy naftowej do białoruskich rafinerii w ilościach przewidzianych w umowie (dotychczasowych).
Ponadto, według rosyjskich mediów, Mińsk zobowiązał się do podpisania umowy w sprawie utworzenia jednolitego rynku energii w obu krajach. Białoruś spłaci dług w wysokości 300 milionów dolarów, ale rzeczywista cena gazu dla Białorusi w rublach zostanie obniżona wstecznie od 1 lipca, około 30 proc..
Tak więc, w tym roku Mińsk będzie mógł zaoszczędzić około 400 milionów dolarów.
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u:https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!