Spotkanie prezydentów Ukrainy i Rosji jest konieczne, aby zakończyć wojnę. Stwierdził to prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas rozmowy z dziennikarzami po spotkaniach „Koalicji Chętnych”.
„To nie jest kwestia chęci, to jest konieczne. Popieramy to w każdej formule – zarówno trójstronnej, jak i dwustronnej. Uważam, że Rosja robi wszystko, aby to opóźnić. Amerykańscy partnerzy powiedzieli nam, że Putin zaprosił mnie do Moskwy. Chcesz, żeby do spotkania nie doszło, trzeba mnie zaprosić do Moskwy. Dlatego uważam, że Rosja zaczęła rozmawiać o spotkaniu – a to już dobrze. Ale jak dotąd nie widzimy u nich chęci zakończenia wojny. A spotkanie, dorośli przywódcy ze spotkania na tym szczeblu wychodzą z rezultatem. Najlepiej z zakończeniem wojny” – powiedział Zełenski.
Powiedział także o porozumieniach zawartych podczas spotkania „Koalicji Chętnych”. Zełenski zauważył, że partnerzy uzgodnili obecność swoich kontyngentów wojskowych na terytorium Ukrainy w ramach gwarancji bezpieczeństwa.
„Istnieje wieloelementowa infrastruktura. Przede wszystkim chodzi o obecność. Uzgodniliśmy, że dojdzie do tego. Nie jestem jeszcze gotowy, by mówić o liczbach. Chociaż, szczerze mówiąc, prowadzimy już między sobą uzgodnienia. Rozumiemy przybliżoną liczbę tych, którzy już się zgodzili. A obecność jest różna – w powietrzu, na morzu i na ziemi” – dodał Zełenski.
Przypomnijmy, wczoraj Putin poinformował, że spotkanie z Zełenskim mogłoby się odbyć, gdyby ukraiński przywódca przybył do Moskwy.
Wczoraj też prezydent Francji Emmanuel Macron poinformował, że 26 krajów „Koalicji Chętnych” zgodziło się wysłać lub sfinansować wysłanie sił pokojowych na Ukrainę. Nie podał jednak liczby żołnierzy, którzy mogliby zostać wysłani na Ukrainę.
Prezydent Francji podkreślił również, że jedną z gwarancji bezpieczeństwa jest armia ukraińska. Stwierdził, że redukcja Sił Zbrojnych Ukrainy jest niedopuszczalna.
Opr. TB, youtube.com/@PresidentGovUa
1 komentarz
Garfield
4 września 2025 o 19:58Nawalnego też zaprosili do Rosji. Wszyscy wiemy, prezydent Zełeński na pewno też, jak to się dla niego skończyło.