
Fot: Kremlin.ru
Tak widzi świat psychopata z Kremla.
Władimir Putin spotkał się z rosyjskimi zakładnikami wypuszczonymi z niewoli Hamasu i kazał im podziękować palestyńskim terrorystom za to, że ich uwolnili – donosi The Moscow Times.
Aleksandr Trufanow, jego matka Jelena i babcia Irena Tatti zostali schwytani i uwięzieni przez Hamas w czasie ataku terrorystów na izraelski kibuc Nir-Oz na granicy ze Strefą Gazy w październiku 2023 roku. W ataku zabili ojca Trufanowa, a 29-letniemu Aleksandrowi przestrzelili obie nogi. Kobiety jakiś czas później wypuścili, a mężczyznę więzili prawie półtora roku.
Teraz Putin każe mu dziękować jego oprawcom. “Jesteście na wolności dzięki wieloletnim dobrym relacjom Rosji z palestyńskim narodem i organizacjami. Powinniście teraz wyrazić wdzięczność kierownictwu Hamas, że wyszło wam naprzeciw i dokonało tego humanitarnego aktu” – zażądał rosyjski dyktator.
Zastrzegł też, że “nie będzie oceniał politycznie tego, co się stało na Bliskim Wschodzie”. Ale z drugiej strony trudno oczekiwać, żeby terrorysta potępiał terrorystów.
Putin przypisał też sobie wyłączną zasługę w uwolnieniu rosyjskich zakładników i ani słowem nie zająknął się, że wypuszczono ich tylko dlatego, że izraelskie władze uwolniły z więzień 369 bojowników palestyńskich, w tym 36 skazanych na dożywocie w zamian za zakładników z Izraela i innych państw.
Wśród nich jest też dwóch obywateli USA, ale nic nie wiadomo o tym, żeby Donald Trump kazał im teraz – wzorem Putina – dziękować terrorystom z Hamasu.
Zobacz także: Wowa, dienieg niet! Putinowi skończyła się kasa na wojnę.
KAS
2 komentarzy
Mario
17 kwietnia 2025 o 14:40No dziwny ten swiat ze z bandyta i morderca rozmawia swiat ,tak jak kiedys z hitlerem.
Krzysztof
17 kwietnia 2025 o 23:57putinowi już wszystko się miesza kto jest dobry a kto zły