Rosyjska gospodarka zdecydowanie przeżywa załamanie z powodu wojny na Ukrainie. Andrij Dubas, prezes Związku Ukraińskich Banków, powiedział stacji telewizyjnej „Espresso”, że Rosja walczy o utrzymanie się na powierzchni.
„Jedyne, co pozostaje Federacji Rosyjskiej, to zmusić swoje banki do kupowania rządowych papierów wartościowych, bo nikt ich z zewnątrz nie kupuje. Środki banków i klientów zostaną przekazane na użytek państwa. To zły sygnał dla obywateli Federacji Rosyjskiej i dobry sygnał dla nas” – zaznaczył ekspert.
Zauważył, że upadku nie należy się spodziewać dość szybko. Zachodnie sankcje każdego dnia coraz mocniej uderzają w sektor gospodarczy agresora.
„Załamanie rosyjskiej gospodarki jest nieuniknione. Trudno przewidzieć, do czego może to doprowadzić z politycznego punktu widzenia. Fakt, że załamanie gospodarcze jest bliskie, jest jednoznaczny. Wszelkie sankcje i działania mające na celu ograniczenie zdolności Rosji do walki dzisiaj stają się rzeczywistością i toczą się lawiną w rosyjskim budżecie, gospodarce, rublu i dochodach” – powiedział.
Gospodarka Rosji zaczęła ponosić ciężkie straty od początku inwazji na pełną skalę z powodu zachodnich sankcji. Wiele firm opuściło rosyjski rynek i nadal go opuszcza.
Na początku marca 2023 r. dyrektor Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Kiryłł Budanow powiedział, że Rosja już latem nie będzie w stanie pokryć kosztów agresji na Ukrainę. Federacja Rosyjska ma jeszcze czas do końca wiosny, aby odnieść sukces na polu walki.
Opr. TB, espreso.tv
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!