Eksperci mówią już o „nowej epoce w bojowym użyciu bezzałogowców”.
W czasie trwającego ukraińskiego szturmu na rosyjski Obwód Kurski ukraińskim siłom udało się strącić dwa śmigłowce bojowe wroga – Ka-52 i Mi-28. Co najmniej jeden z nich został trafiony przez drona FPV.
Zrobione z bezzałogowca nagranie uderzenia w śmigłowiec Mi-28 pojawiło się na portalu Militarny. Widać na nim, że dron wleciał w tylny wirnik maszyny. Rosyjskie blogi wojskowe potwierdzają trafienie, ale zapewniają, że pilotowi udało się opanować sytuację i wylądować.
W przypadku drugiego śmigłowca – Ka-52 nie ma żadnych wątpliwości – na zdjęciach widać, że spadł i spłonął. Nie wiadomo jednak czym go zestrzelono. Nigdy wcześniej małe drony nie strącały śmigłowców bojowych. Mamy więc do czynienia z nowym zastosowaniem bezzałogowców do walki powietrznej.
Ukrainian troops shot down a Russian helicopter using a FPV drone.
This is the first such case, which is confirmed by the video pic.twitter.com/on30YCms23
— Денис Казанський (@den_kazansky) August 7, 2024
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!