W Soledarze w Donbasie spotkali się w trybie nagłym przedstawiciele armii Ukrainy, Rosji, separatystów oraz delegaci OBWE. To chyba ostatnia szansa, aby uchronić okrążony garnizon ukraiński w Debalcewie przed masakrą. Władze w Kijowie apelują do Zachodu: ratujcie pokój w Europie!
Według informacji sztabu ukraińskiego, w rozmowach w Soledarze uczestniczy ze strony Ukrainy generał-major Aleksandr Rozmaznin, ze strony Rosji – generał-major Aleksandr Wiaznikow. Separatystów reprezentują Władysław Dejnego i Denis Puszilin.
Rokowania ostatniej szansy toczą się w sanatorium, którego nazwa – „Słoneczna Symfonia” – ma mało wspólnego z obecną dramatyczną sytuacją. W otoczonym przez separatystów Debalcewie oddziały ukraińskie cofają się pod naporem grup szturmowych separatystów i rosyjskich czołgów.
Dowództwo ukraińskie stoi przed trudnym wyborem: oddać strategiczne miasto i tym samym pozwolić na połączenie DNR z LNR, tracąc resztki kontroli nad wschodem kraju, czy walczyć do końca, w zasadzie skazując otoczonych żołnierzy na zagładę.
Na razie ukraiński Sztab Generalny żąda, aby dowództwo DNR i LNR wydało rozkaz przerwania szturmu, do czego separatyści się nie palą widząc swoją coraz większą przewagę. Oficjalnie tłumaczą natomiast, że nie mają łączności ze swoimi oddziałami na pierwszej linii walk.
Tymczasem władze w Kijowie wystąpiły do Niemiec, Francji, pozostałych krajów UE i NATO z dramatycznym apelem o pomoc. Według nich, obecny rozwój wydarzeń może doprowadzić nie tylko do utraty suwerenności przez Ukrainę, ale zagrozić bezpieczeństwu całej Europy i świata.
„Zwracamy się też do państw-członków OBWE aby wyraziły zdecydowany sprzeciw wobec blokowania realizacji porozumień pokojowych” – oświadczył wiceszef administracji prezydenta Ukrainy Walerij Czałyj. Z podobnym apelem Kijów wystąpił do Rady Bezpieczeństwa ONZ, która ma dzisiaj zająć się sytuacją na Ukrainie.
Kresy24.pl / podrobnosti.ua
13 komentarzy
battlefield_r
17 lutego 2015 o 21:22Tak na spokojnie i serio. Może dojść do wojny w Europie?
jdjdjdjdj
18 lutego 2015 o 00:06tylko kto z kim i dlaczego?
ltp
17 lutego 2015 o 21:32A artylerii u Ukraińców brak?
Rysiek
17 lutego 2015 o 21:33Ukraina już dawno powinna ogłosić stan wojenny. Putinowi nie można wierzyć ani ufać. W Rosji może on mieć świetną propagandę i pokazywać się codziennie w TV. Ale cały świat wie, że na jego rękach tylko w tym konflikcie jest krew ponad 50 tys. ludzi. W Rosji dzieje się coraz gorzej więc on „Car” Rosji da ludowi igrzyska wojenne.
Przypuszcza się, że swój kraj okradł na 200 miliardów dolarów (petrodolarów), a teraz łupów wojennych mu się zachciewa.
jdjdjdjdj
18 lutego 2015 o 00:08jest jeden szkopul, stan wojenny tam to kolejny bunt ludzi i majdan, bo nie chca isc na front… polecam ciekawe artykuly z miejsca na bezkamuflazu.pl, inny punkt widzenia plus fotki
POLAK
17 lutego 2015 o 21:42LEPIEJ ŻEBY SIĘ WYCOFALI – PRZEFORMOWALI I DO ATAKU – RUCHOLOM NIE MOŻNA ODPUŚCIĆ
gegroza
17 lutego 2015 o 21:43O ruskich nie che mi się pisac . Ale co robi ukraińskie dowództwo ? Powinni ich rozstrzelać !
realista
17 lutego 2015 o 21:45Wg. mnie lepiej żeby się poddali niż zginęli w imię iście sowieckiej taktyki władz Ukrainy – „bronić do ostatniego żołnierza”.
Jeśli Poroszenko każe im dalej walczyć, to 8 tys. najbardziej patriotycznie nastawionych Ukraińców (pod Debalcewem walczą w większości ochotnicy) przejdzie przez ruską maszynkę do mięsa i będzie drugi Iłowajsk, z tym że tym razem znacznie większych rozmiarów.
rotmistrz
17 lutego 2015 o 22:29Ocalić tylu żołnierzy ilu się da…a potem ogłosić stan wojenny
HonoriOjczyzna
17 lutego 2015 o 22:54Albo zmasowany atak na ruskich albwo wyjscie i za chwile zmasowany atak. tylko wyjście ze sprzetem…..
Lord
18 lutego 2015 o 02:02Żebyśmy za rok nie musieli takich decyzji podejmować w sprawie Białegostoku…
Jan53
18 lutego 2015 o 07:52Obamie zostało dwa lata prezydentury.Putin wie ze to d…..nie prezydent,wiec tyle mu zostało do „pozamiatania” w Europie.Kolejny który przyjdzie może mieć więcej charyzmy i wojowniczego harakteru i oleje strachy Putina.
Obama zblaznil się jako prezydent i przywodca swiatowego mocarstwa w Syrii gdy obiecywal ze po uzyciu broni chemicznej uderzy.Nie zrobil tego pod wpływem „nowych propozycji” Putina.I co mamy?Uwiklany coraz bardziej zachod a przedewszystkim USA w wojne z państwem Islamskim zas Putin ma wolna reke na wschodzie Europy.My będziemy mieli problemy za dwa-trzy lata.Powinnismy na armie przeznaczyć min.3/4% i to od zaraz.Powolac z powrotem w trybie pilnym zasadnicza sluzbe wojskowa na okres min.6/9miesiecy a w średnich szkołach uczniowie powinni mieć dwa razy w miesiącu zajecia na strzelnicy.Zwiekszyc ilość godz,z historii – tej prawdziwej a nie z podrecznikow za czasu PRL-u.
Senior
18 lutego 2015 o 07:59Niespełnony malarz portreto-pejzarzysta, pod Stalingradem wydał rozkaz żołnierzom walki do końca. Kto zna historię ten wie jak to się skończyło. Należy ratowć żołnierzy, czort z bronią, broń dostarczą USA i satelici!
Przysłowie: „Kto mieczem wojuje ten od miecza zginie”. Motto: „Strzelajmy Śmiechem”.
Do refleksji!