Akt oskarżenia wobec Francuza zatrzymanego w maju 2016 roku trafił właśnie do sądu.
Poinformowała o tym dzisiaj Prokuratura Generalna Ukrainy, zawiadywana przez Jurija Łucenkę. Głównym, choć niejedynym zarzutem, jaki postawiono aresztantowi, jest „próba przeprowadzenia zamachu terrorystycznego”.
Oskarżony o terroryzm to obywatel Francji – nie wiadomo, czy tzw. rodowity, czy napływowy. W maju tego roku próbował przekroczyć granicę polsko-ukraińską w Dorohusku/Jahodynie.
Przy mężczyźnie znaleziono wcale pokaźny arsenał, m.in.: 5 karabinów automatycznych AK-74, 2 ręczne wyrzutnie granatów wraz z 18 przewidzianymi dlań pociskami, trotyl o wadze 125 kilogramów…
Zagłady ludzkości za pomocą takiego ekwipunku się nie przeprowadzi, ale dokonać masakry w kijowskim metrze albo centrum handlowym – owszem, można.
A wydawałoby się, że Francuzi powinni mieć inne zmartwienia, niż przeprowadzać zamachy na Ukrainie. Być może mężczyzna miał zamiar jechać dalej na wschód – to jednak tylko spekulacje.
Kresy24.pl
7 komentarzy
Kajetan
1 listopada 2016 o 10:26Szanowna Redakcjo, informacja z pewnością ciekawa, ale może warto by było przedstawić jakiś artykuł o złożonych właśnie oświadczeniach majątkowych ukraińskich „elit” politycznych. To jest teraz najważniejszy i najciekawszy temat na Ukrainie, i z Ukrainy.
Pozdrawiam
Barnaba
1 listopada 2016 o 11:15A może chciał tylko przez Ukrainę przejechać i ruskim zafundować jakieś fajerwerki.
Japa
1 listopada 2016 o 15:40To jechał na UPAionę, czy z UPAiny na zachód? Skąd by wziął w Polsce taki arsenał?
PolakAntyTroll
1 listopada 2016 o 19:14Śmierdziela powinni już z pudła nie wypuścić.
Jestem ciekaw, czy u nas się tak „dozbroił” jeśli tak, to powinno się znaleźć to źródło zaopatrzenia i zniszczyć.
Wolna Ukraina !
Wolna Polska !
Japa
2 listopada 2016 o 08:49Polacy powinni go przepuścić. Jaki mają interes w ochranianiu banderłogów? Tak czy inaczej znajdą się siły, które rozwiążą „kwestie banderowską”. Z tego co wiem mordercy z Odessy sa już w innym wymiarze. Panuje bezprawie, to nie znaczy, ze ludzie nie potrafią „żyć po poniatiam”. Każda zbrodnia musi być ukarana. Tak jak i zbrodnia wołyńska.
vox15
3 listopada 2016 o 20:50Dlaczego przepuścić – przyjąć na dobrą wróżbę i dozbroic polskie grupy
w ewentualnym konflikcie antybanderowskim . Od przybytku głowa nie boli . N apohybel banderowskim braciom.
Moderatorze nie baw się upaińskiego przyjaciela i puść łaskawie komentarz bo będe pisał po raz yrzeci do skutku.
pol
2 listopada 2016 o 09:40Z tego co mi świta to ten francoz wywoził do Polski ten sprzęt a kupił na wschodzie Ukrainy ! ( prawdopodobnie sprzedało mu go SBU i cały czas go kontrolowali a zatrzymali go na granicy z Polską ) .