Szef Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej Anton Drobowycz zarzuca polskiemu IPN, że od września nie otrzymał odpowiedzi na pytanie o wskazanie miejsc, w których mają być poszukiwane szczątki ofiar m.in. Zbrodni Wołyńskiej. Na ten zarzut odpowiada mu Karol Nawrocki, prezes IPN.
Drobowycz w komentarzu dla agencji Interfax-Ukraina oświadczył, że już we wrześniu jego instytut zwrócił się do polskiego IPN z prośbą o udostępnienie wykazu i specyfikacji miejsc, w których Polacy chcą prowadzić prace.
„Jak dotąd nie ma odpowiedzi” – powiedział Drobowycz.
Przypomnijmy, że 26 listopada w Warszawie Ministrowie Spraw Zagranicznych Polski i Ukrainy Radosław Sikorski i Andrij Sybiha przyjęli wspólne oświadczenie w sprawie ekshumacji.
W oświadczeniu stwierdzono, że w najbliższym czasie Polska i Ukraina rozpoczną prace wspólnej grupy roboczej pod patronatem ministerstw kultury obu krajów, której celem będzie przeprowadzenie prac merytorycznych i osiągnięcie porozumienia między stronami w sprawie ekshumacji.
Ukraina potwierdza, że nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia przez polskie instytucje państwowe i podmioty prywatne we współpracy z właściwymi instytucjami ukraińskimi prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terytorium Ukrainy zgodnie z ustawodawstwem ukraińskim i deklaruje gotowość do pozytywnego rozpatrywania wniosków w tych sprawach,
– zapisano w oświadczeniu.
Karol Nawrocki, prezes IPN i kandydat na prezydenta RP powiedział w środę, że od 2017 r. IPN złożył dziewięć wniosków w tej sprawie, w tym ostatni podpisany przez Nawrockiego na początku 2024 roku.
Nasze biuro identyfikacji jest gotowe w ciągu 24 godzin podjąć się realnych poszukiwań na Wołyniu. Czekamy więc na formalne potwierdzenie tej informacji,
— zapowiedział Nawrocki, podkreślając, iż jest gotowy sam udać się na Ukrainę, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Prezes INP twierdzi też, że poszukiwania mogą się rozpocząć pomimo trwającej na Ukrainie wojny.
Szef ukraińskiego IPN skarży się, że „teraz trudno będzie odróżnić wypowiedzi urzędnika IPN od kandydata na prezydenta”, przypominając, że Prawo i Sprawiedliwość poparło kandydaturę szefa IPN Karola Nawrockiego na urząd głowy państwa.
Premier Donald Tusk oraz minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski oświadczyli w środę, że rząd Ukrainy zadeklarował, iż nie będzie już blokował ekshumacji szczątków ofiar OUN-UPA.
ba
8 komentarzy
LT
28 listopada 2024 o 13:19Przeciez oni doskonale wiedza gdzie leza pomordowani Polacy.
Beda grac na czasie i udawac glupiego.
validator
28 listopada 2024 o 15:17Do czasu. Skończyło się wodzenie za nos. Teraz konkrety.
hihi
28 listopada 2024 o 14:34Nooo no Ukraincy poprosili o pismo we wrzesniu a ostatnie dostali na poczatku roku wiec przed wrzesniem. Wiec mowia prade ze od czasu wyslania zapytania nie bylo takich wnioskow ze strony polskiej. Wiadomo ze beda kombinowac wiec zamiast cudowac i pisac felietony lepiej przygotowanego PDFa wyslac im jeszcze raz w blaskuy fleszy tak zeby niedalo sie powiedziec ze nie wyslano go teraz.
Jagoda
28 listopada 2024 o 16:20Według informacji z niemieckich mediów (m.in. Deutsche Welle i Die Welt) Niemcy od lat masowo prowadzą ekshumacje żołnierzy Wehrmachtu i SS na Ukrainie. W ubiegłym roku na Ukrainie ekshumowano szczątki 816 niemieckich żołnierzy poległych w II wojnie światowej. Tymczasem ekshumacje Polaków wymordowanych w bestialski sposób na Wołyniu przez UPA od lat nie dochodzą do skutku, mimo iż lepszej okazji do wymuszenia pozwoleń na ich przeprowadzenie nie było i raczej nie będzie.
Adrian
28 listopada 2024 o 16:49Kijowskie i lwowskie elity to mentalnie sowieciarze
oto słowo pańskie
1 grudnia 2024 o 03:48A znasz osobiście takie osoby czy tylko ci
się tak wydaje?
Jarek
1 grudnia 2024 o 13:52Nigdy Ukraińcy nie zezwolą na prawdziwą ekshumacje naszych przodków, a to z oczywistego powodu, nie mogą pozwolić na ujawnienie ogromu ludobójstwa i metod do jakich dopuścili się banderowcy.
Edmundas
2 grudnia 2024 o 21:07Boją się prawdy, która jest okrutna. Pod względem mentalności im bliżej do Rosji niż do Europy. A do Europy chcą. Tylko że już nie będzie za darmo. Trzeba będzie płacić. Płacić i pracować, pracować i płacić