
Collage / Kresy24.pl
Masowe ataki ukraińskich dronów na rafinerie zmusiły Putina do racjonowania paliw.
Po nieustających seriach uderzeń ukraińskich dronów, które zatrzymały już pracę szeregu rosyjskich rafinerii, w Rosji zaczyna dotkliwie brakować benzyny i diesla. Władze są zmuszone wprowadzać w kolejnych regionach ich sprzedaż na kartki.
Racjonowanie paliw wprowadzono już na Krymie, na Zabajkalu, a teraz dołączył do nich Daleki Wschód – Kraj Nadmorski z Władywostokiem i Kraj Chabarowski. Problemy z benzyną zaczęły się już na początku sierpnia i nasilają się z każdym dniem, jest ona coraz droższa i coraz trudniej ją kupić.
Rosyjski portal Prime.Media przyznaje, że paliwo na kartki jest już w tych regionach na wszystkich stacjach benzynowych, a na części z nich wiszą informacje: “Nie działa. Tankujemy tylko karetki pogotowia i pojazdy Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych”. We Władywostoku na zatankowanie trzeba czekać w kolejce co najmniej 2 godziny – skarżą się kierowcy.
Władze próbują to tłumaczyć na wszelkie sposoby, byle tylko nie przyznać, że powodem są ukraińskie naloty, które zmniejszyły już łączne moce produkcyjne rosyjskich rafinerii o ponad 14%. Jako przyczynę trudności wskazują “wzmożony ruch turystyczny” i problemy na kolei, gdzie występują nawet 2-tygodniowe przestoje składów z cysternami.
W przypadku Dalekiego Wschodu brak benzyny jest o tyle dziwny, że przecież ukraińskie drony tam nie dolatują i rafinerie są bezpieczne. Okazuje się jednak, że – jak wynika z komunikatu tychże władz – z jakichś powodów dalekowschodnie zakłady zmniejszyły ostatnio produkcję aż 5-krotnie. Powód? Awarie, przeciągające się remonty, problemy finansowe spowodowane kryzysem.
Tak więc w kraju o potężnych złożach ropy i jednych z największych na świecie mocach produkcyjnych paliw wystąpił problem, który można porównać ze słynnym dowcipem o wyczerpaniu się piasku na Saharze.
Starsi Rosjanie z niepokojem przypominają, że podobne trudności pojawiały się niegdyś przez upadkiem ZSRR. W każdym razie benzyna na kartki w Rosji to swoista powtórka z sowieckiej historii.
Zobacz także: Donbas: wojska w potrzasku, tracą teren!
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!