Rosyjski rakietowy pocisk manewrujący Ch-555 radykalnie zmienił kurs w drodze do Syrii i spadł praktycznie w pobliżu Zatoki Perskiej, 200 km od Kuwejtu, w pobliżu miasta Shush, w prowincji Dizful.
Według irańskich specjalistów wojskowych, rosyjskie rakiety stanowią realne zagrożenie dla ludności cywilnej Iranu. To już trzeci przypadek, kiedy „precyzyjne” pociski z Rosji spadają na terytorium tego kraju zamiast trafiać w syryjskich terrorystów z Państwa Islamskiego.
Kresy24.pl/rusjev.net
4 komentarzy
:(
23 listopada 2015 o 14:58I co z tego ? A znacie Prawa Murphy’ego ?
el putlero
23 listopada 2015 o 15:26Wot technika 🙂
tomek
23 listopada 2015 o 16:56Spadnie na wioskę, to się pochwalą, że załatwili 600 terrorystów jedną rakietą.
ltp
23 listopada 2015 o 21:21Russkie g.wno