Jakaż szczera radość malowała się na twarzach białoruskich żurnalistów rządowych mediów, którzy stawili się w środę na podmińskich polach, by relacjonować gospodarską wizytę Łukaszenki. Skąd to szczęście? Ostatnio w rosyjskojęzycznym Internecie mamy wysyp doniesień o stanie zdrowia głowy państwa. Według agencji TASS Aleksander Łukaszenka przeszedł udar mózgu.
I choć rzeczniczka prezydenta Natalia Ejsmont spekulacje o kłopotach zdrowotnych prezydenta nazwała „brednią”, opinia publiczna pewności nie miała. We wtorek bowiem, w głównym wydaniu wiadomości pokazano materiał, na którym Łukaszenka rozmawia o przebiegu kampanii żniwnej z szefem obwodu mińskiego. Materiał, który miał utwierdzić naród, że ich baćka pozostaje wciąż w dobrej formie, wątpliwości nie rozwiał, wręcz przeciwnie.
Przyglądając się nieco uważniej zamieszczonemu niżej filmowi, z łatwością dostrzeżemy różnice w detalach na prezydenckim biurku. Różne ujęcia pokazują inną zawartość pojemników na ołówki, przy czym nieuzasadnione zbliżenia kamery każą się zastanowić, czy niespójność w przekazie reporterskim świadczy o niechlujnym jego przygotowaniu, czy był to raczej efekt zamierzony. Może mińscy specjaliści od propagandy uznali, że temat choroby Łukaszenki powinien żyć dalej swoim życiem?
I znów we środę objawił się prezydent narodowi.
Był w dobrym nastroju, żartował sobie z urzędnikami i dziennikarzami. Mówił że dobę temu pochowano go za życia.
Na pytanie korespondentki o stan zdrowia odrzekł: „Ja żyję, ja naprawdę żyję, choć mówią, że to mój sobowtór”.
Łukaszenka poradził też jednemu z dziennikarzy, by od czasu do czasu go pomacał, wtedy nabierze pewności, że prezydent jest prawdziwy.
Kresy24.pl/ba
5 komentarzy
beka
2 sierpnia 2018 o 13:26Od tej informacji ciekawszy jest temat rozmowy obu Panów.
Przecież to kabaret w najczystszej postaci.
Oczywiście ustawka – ale dla normalnie myślących to niezła zabawa.
Oczywiście tego typu „rozmówki” są na porządku dziennym w Wiadomościach – słucham i się zaśmiewam. Białorusinów to nie śmieszy. Uważają że to naprawdę. Aczkolwiek kiedy podają wyniki zboża z kwintala – to w to już nikt z kołchozu nie wierzy (bo znają realia)
hehq
3 sierpnia 2018 o 07:55@beka… a ile kilogramow zboża na kwintal zbieraja na Białorusi? Wszystkie 🙂
Fsb official
3 sierpnia 2018 o 09:30Wielkosc zniw mozna obliczyc co do metra z satelity
bkb2
3 sierpnia 2018 o 16:13Białoruś jest kluczowa dla przyszłości Polski i EU z punku widzenie militarnego… Ten kraj oprócz Ukrainy jest najważniejszy dla Kremla… Utrata Białorusi i Ukrainy na rzecz EU doprowadzi szybko do upadku Rosji…
RC
11 sierpnia 2018 o 00:52A ja jestem ciekaw czy ten dziennikarz go pomacał… W końcu nie codziennie trafia się okazja trzymać takiego pacjenta za jaja…