Przewodniczący Związku Narodowców i Litewskiego Związku Młodzieży Narodowej Julius Panka wystartuje wyborach samorządowych. Zamierza zostać merem Wilna. Pod jego rządami Wilno ma być miastem „litewskim, bezpiecznym, przytulnym i przyjaznym dla rodziny”.
35-letni Julius Panka to jeden z głównych organizatorów marszów nacjonalistów, którzy w święta narodowe maszerują ulicami Wilna z wwezwaniem „Litwa dla Litwinów!”.
Jest też organizatorem obozów dla młodzieży bałtyckiej w Dziewieniszkach w rejonie solecznickim, gdzie większość mieszkańców stanowią Polacy. Organizuje je pod hasłem „Ačiū Dievui (-ams), kad gimiau baltas” („Dziękuję Bogu (bogom), że jestem Bałtem”).
Wilno zamieszkuje ok. 527 tys. osób (dane na 2011 rok): Litwini 63,2%, Polacy 16,5%; Rosjanie 12%; Białorusini 3,5%; Żydzi 0,4%; inne narodowości 4,4%.
Bezpośrednie wybory merów samorządów oraz do rad samorządowych odbędą się 1 marca 2015 roku.
W wyborach parlamentarnych w 2012 roku Julius Panka był kandydatem w wileńskim okręgu jednomandatowym w Żyrmunach. Uzyskał wówczas jedynie 315 głosów.
Kresy24.pl/L24.lt/ELTA
4 komentarzy
WolandX
28 października 2014 o 23:19Wlno zawsze bendzie polskim mastem.
longinus
9 listopada 2014 o 02:52będzie. nie bendzie gimbusie.
Iron men
29 października 2014 o 17:43W tak trójbarwnym Wilnie może zwycięży, kto wie ma szanse, ale zresztą dzięki bogu, to nie mój problem.
longinus
9 listopada 2014 o 03:05Przed II wojną mieszkali w Wilnie Polacy No tradycyjnie jak to wtedy w Polsce bylo tam 35 proc. Żydów.Litwinów to aż 1 procent było. a we Lwowie aż 7 proc. Ukraińców