
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow/Zdjęcie TASS
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow zapewnia, że Rosja nie planuje ataku na Europę i jest gotowa to odnotować „na piśmie, w dokumencie prawnym”.
Według doniesień rosyjskiej propagandowej agencji TASS, taka deklaracja ze strony rosyjskiej dyplomacji padła podczas spotkania przy okrągłym stole ambasadorów.
Ławrow oświadczył, że Rosja nie ma żadnych agresywnych planów wobec państw członkowskich NATO i UE, i mówił o „wzajemnych, zbiorowych gwarancjach”.
„Nie ukrywamy, prezydent wyraźnie to powiedział, żadnych agresywnych planów wobec członków NATO ani Unii Europejskiej, jesteśmy gotowi zapisać odpowiednie gwarancje na piśmie, w dokumencie prawnym” – powiedział.
Rosyjski minister oświadczył również, że Moskwa przekazała Stanom Zjednoczonym swoje propozycje dotyczące gwarancji bezpieczeństwa zbiorowego, zgodnie z którymi Ukraina powinna stać się „państwem niezaangażowanym, neutralnym i nieposiadającym broni jądrowej”.
O ile amerykańscy przyjaciele mogą te zapewnienia wziąć za dobrą monetę, to w naszym regionie Europy, nikt nie ma chyba złudzeń, że wszelkie „gwarancje” podpisane przez Rosję są warte tylko tyle, ile papier, na którym je sporządzono.
Rosyjski minister ponownie zagroził, że Rosja uzna europejski kontyngent na Ukrainie za „uzasadniony cel militarny”.
Przypomnijmy, że 2 grudnia Władimir Putin powiedział, że jeśli Europa „chce rozpocząć z nami wojnę i to zrobi, to jesteśmy na to gotowi ” .
oprac. ba za tass.ru










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!