Książka Joanny Puchalskiej zat. „Wilczyce z dzikich pól. Kresowe Polki z temperamentem” ukazała się pod koniec 2019 roku nakładem wyd. Zona Zero w Warszawie.
Dziesięć kresowych Polek z temperamentem – potrafiących samodzielnie zadbać o swoje interesy.
Anna Błocka – poszła do Stambułu za mężem wziętym w jasyr i wyciągnęła chłopa z bisurmańskiej niewoli.
Teofila Chmielecka – wdowa po słynnym regimentarzu. Już w pierwszym roku żałoby zorganizowała siedem zbrojnych napadów, a w kilku brała nawet udział osobiście.
Wojewodzina Anna Potocka, współsprawczyni śmierci starościny Gertrudy Komorowskiej, nękana wyrzutami sumienia, jako dusza pokutująca błagała o pomoc mniszkę w Przemyślu.
Hanna Krasieńska – po zgonie teścia nie mogąc pozostać w rodzinnych dobrach, splądrowała je po tatarsku, w czym dzielnie jej dopomogli dorośli już synowie.
Maryna Mniszchówna – pierwsza w historii Polka, koronowana na carową Rusi. Żona Dymitra z dynastii Rurykowiczów, a po jego zamordowaniu – ślubna małżonka Dymitra Samozwańca i matka jego syna. Po egzekucji małego Iwana przeklęła ród Romanowów, aby za zbrodnię dzieciobójstwa żadnemu z nich nie dana była śmierć naturalna.
Zofia z Korabczewskich Rożyńska – Zajazdy weszły jej w krew. Panowie szlachta nie tylko się jej bali ale nawet unikali potyczek, bo wszak wojować z białogłową nie honor, a przegrać – despekt jeszcze większy.
Zofia Opalińska – zwana przez kozaków Laszką Diablicą. Ludzi fascynowała jej niezwykła uroda, nieprzemijająca z wiekiem oraz seria zadziwiających zgonów małżonków, którzy w tajemniczych okolicznościach umierali tuż po ślubie.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
1 komentarz
Jacek
23 września 2020 o 11:38To jakiś feministyczny bełkot