Leonid Krawczuk uważa, że obecne sankcje Zachodu wobec Rosji są niewystarczające. To za mało, do powstrzymania jej przed sprowokowaniem III wojny światowej – mówi były prezydent Ukrainy cytowany przez obozrevatel.com .
Aby upadł reżim w Moskwie, niezbędna jest, zdaniem Krawczuka, pełna międzynarodowa izolacja Rosji: finansowa, gospodarcza, polityczna, naukowo-techniczna… Konieczność podjęcia radykalnych międzynarodowych działań Krawczuk uzasadnia tym, że Kreml bazuje na bezgranicznej cierpliwości rosyjskiego narodu, a ten w warunkach obecnych sankcji jest gotów głodować i – nie reagując na miażdżenie buldożerami żywności – „wchłaniać wódkę i papierosy”. – Jedynie pełna izolacja jest w stanie powstrzymać państwo zdolne do sprowokowania rzezi, jaką byłaby III wojna światowa – przekonuje były ukraiński prezydent, który niedawno stwierdził, że miński format negocjacji nie jest w stanie rozwiązać sprawy tymczasowo okupowanych terytoriów w Donbasie, a do negocjacji należy włączyć Polskę, Wielką Brytanię i USA.
Kresy24.pl
20 komentarzy
tagore
17 marca 2017 o 14:28W zamian za co, włączyć?
prawy
18 marca 2017 o 11:30„W zamian za co, włączyć?”
Za frico !
Za możliwość łżepatriotycznego NADYMANIA się.
Ten Krawczuk to taka kolejna, acz znacznie bardziej biograficznie komuchowata figura z galerii takich, jakich tak trafnie i wnikliwie opisuje poniższa diagnoza.
A jakżesz dowcipnie zostaje opisane środowisko, medalikonosca SBU „15 marca 2015 roku Kluby „Gazety Polskiej” skarciły Orbana, odwołując swój „Wielki Wyjazd na Węgry” za jego ‘pro-rosyjską politykę’, ale w tym i poprzednim roku z podkulonym ogonem posłusznie wróciły nad Dunaj, fetując przywódcę realnie zabiegającego o suwerenność swojego kraju. W międzyczasie, rzecz jasna, Orban nie zmienił swojej postawy ani o jotę.
Przy całej palecie kuriozów, jakie powstały w ramach interpretacji i objaśniania reguł polityki międzynarodowej w obozie „Gazety Polskiej”, tutaj wyjątkowo jego przedstawiciele mają rację.
Nad Dunajem rzeczywiście rządzi polityk przywiązany do suwerenności swojego narodu, czego nie można powiedzieć o jego odpowiednikach znad Wisły.”.
http://www.kresy.pl/publicystyka,opinie?zobacz/dlaczego-viktor-orban-nie-jest-prawdziwym-polakiem
Ula
17 marca 2017 o 15:05Ten pan zapomnial, ze sankcje dzialaja w dwie strony. Jak sie Rosje odetnie od swiata, to Rosja moze przezyje,bez technologii zachodnich bankow itp. Rosjanie sa do biedy przyzwyczajeni, wiec przezyja, ale czy tzw „zachod” przezyje bez rosyjskiej ropy i gazu? USA strzeli sobie w kolano, Rosyjskie rakiety (jako jedyne na swiecie) dostarczaja na stacje kosmiczne potrzebne rzeczy i astronautow.
I nie nie jestem prorosyjska, jestem realistka.
Adr
17 marca 2017 o 15:29Świat zachodni przetrwał już kiedyś Arabskie/OPEC embargo po roku 1973 więc tym samym przetrwa je teraz gdy producentów jest dużo więcej i wielu ma problem ze zbyciem surowca i opłacalnością bo tym jak spadły jego cenny.
Od kiedy USA importuje węglowodory z Rosji.
USA dzięki Łupkom jest niezależna i sama eksportuje.
Stacja kosmiczna nie jest niezbędna do funkcjonowania ,,świata” astronautów równie dobrze można ewakuować.
Tyle że sama Rosja jest tam ,,udziałowcem”.
A Krawczuk to idiota produkujący mądrości typu do drukujmy pieniędzy i wszystkim będzie się lepeij żyło, albo utnijmy czarnym dzieciom nogi to nie będą chodziły głodne.
Ten stary komuch
– w KPZR od 1958-
miał swoje 5 minut i mógł kłaść Rosję na łopatki jak i budować Ukrainę.
pol
17 marca 2017 o 17:09Popieram 100/100 kraje zachodu za czasów ZSRR nie dostawały gazu ani ropy a rozwijały sie i tak szybciej od ZSRR to i teraz tak naprawde bez rasyji są w stanie przetrwać i sie dalej rozwijać , kacapy cofają sie w czasie z każdym rokiem sankcji a do tego kończą im sie odłożone rezerwy finansowe ,gospodarka i rolnictwo są reformowane na papierze i w prokremlowskich mediach jak u nas za czasów Gierka i Jaruzelskiego ( czyli wielka lipa medialna )i o ile w Moskwie jest na krawędzi to na prowincji jest totalna katastrofa czyli że wszystko idzie do katastrofy .
olek
18 marca 2017 o 10:00Niestety obecnie mamy 2017 r i całkiem odmienną od tamtej konfigurację polityczną na świecie. To co było już się nie powtórzy .Obecnie jedynym państwem ,które może przetrwać bez importu surowców jest Rosja Natomiast Krawczuka dopadł już SKS
Pafnucy
21 marca 2017 o 22:46Poczytaj o zwiększającym się zanieczyszczeniu wody i gleby w USA przy wydobywaniu z łupków. Długo tak nie pociągną. Sami siebie zabijają tacy są „niezależni”. Nikt nie zniszczy Rosji i nikt w dłuższej perspektywie jej nie zaszkodzi. To tylko durne wizje mniejszości ukraińskiej w Polsce.
miki
17 marca 2017 o 16:21Ula z całym szacunkiem ale jesteś realistką wyraźnie prorosyjską 🙂 Ja bym tam zostawił te sankcje jak są i nic nie zmieniał-one ewidentnie szkodzą Rosji. Może nie tak silnie ,że już leży na łopatkach ale na tyle mocno że jest na kolanach. Niech to tak jeszcze trwa z kilka lat. Któż będzie inwestował w Rosji gdy sytacja jest wciąż niepewna? Chyba jedynie desperat…Tak więc Rosja jest dziś takim swego rodzaju wyrzutkiem-nikt tam je jeździ, nikt nie inwestuje, nikt się z Rosją nie solidaryzuje. Oczywiście mam na myśli cywilizowany świat ,a nie Honduras czy Wezenzuelę.
Franek
18 marca 2017 o 07:28Równie dobrze UE może w ten sposób potraktować Polskę,czyli rzucić ją na kolana i odizolować od reszty „cywilizowanych” krajów wspólnoty.To jest magia nagonki oraz propagandy kierowanej na buńczuczny kraj.
miki
18 marca 2017 o 21:55Obaj wiemy że w stosunku do Polski nic takiego nie jest możliwe. Decydują Niemcy to po pierwsze. Dla
Niemców jesteśmy szalenie ważni w ich łańcuszku produkcyjnym-w dodatku nie jesteśmy na końcu tego łańcuszka ale w jego centrum. Co najwyżej moga sobie popsioczyć na Polskę co też cały czas czynią.
observer48
21 marca 2017 o 11:13@Ula
Świat może się całkowicie obejść bez kacapskich surowców i rakiet. Od lipca br. ukraińskie rakiety, które przeszły pomyślnie niemal dwuletnią serię testów, będą wynosiły w kosmos obiekty i zaopatrzenie stacji orbitalnych z przylądka Canaveral na Florydzie.
Głównym hamulcowym nałożenia rzeczywistych, a nie kosmetycznych sankcji są Niemcy przy cichym poparciu Francji i Włoch, które być może rząd Trumpa ustawi wreszcie do pionu. Dziwi mnie tylko to, że rezuny nie widzą, jak Francja i Niemcy sprzedają ich na oczach całego świata RoSSji udając dobrą wolę podczas mińskich negocjacji w tzw. formacie normandzkim.
Mieszkaniec Podkarpacia
17 marca 2017 o 17:25,,Aby upadł reżim w Moskwie” – On nie upadnie dopóki Rosjanie nie zorientują się w jakim kraju żyją. Putin jest nieobliczalny i dociśnięty do podłogi sprowokuje III wojnę światową. 2 maja tego roku Merkel jedzie do Moskwy. O czym mowa ? Wygląda to tak jakby Ukraina bała się zostać sam na sam z ewentualną dalszą pełzającą wojną hybrydową i szuka kogoś do pomocy żeby go wkręcić w ten bajzel.
prawy
19 marca 2017 o 08:10Antybanderyzm jako główna ideowa siła, innych Ukraińców, rosyjskojęzycznych mieszkańców Donbasu i ich republik DNR i LNR.
W/g ujawnionego przez Kurginiana planu to właśnie on stanowi stały i perspektywiczny element konstytuujący owe byty.
Byty przyjazne FR.
https://regnum.ru/news/polit/2251447.html
prawy
19 marca 2017 o 08:27W/g Kurginiana im silniejszy banderyzm w UA tym silniejsza skłonność rosyjskojezycznych Ukraińców do bycia innymi Ukraincami i zdolność ich do wyrzeczeń i poświęcenia na rzecz takich bytów jak np. DNR i LNR, co z kolei jest zgodne z interesami państwowymi FR i dlatego właśnie, winno być przez FR wspierane.
Strategia ta zawiera również celowość wpierania innych społeczności w tzw. bliskim zarubieżju, postrzegających FR jako oporę dla realizacji swoich etnocelów.
Można więc na podstawie owych założeń strategicznych z bardzo dużym prawdopodobieństwem, przewidzieć zachowanie się FR w przyszłości.
Zmienna będzie taktyka i ew. cele operacyjne.
PRYK
17 marca 2017 o 17:27Jak najdalej od Ukrainy za Polaków z donbasu nawet ich odsyłać za małą opłatą, przed odesłaniem może jedynie chronić zmiana wyznania i pro polski kurs edukacyjny.
Dr_Ojdyry
17 marca 2017 o 20:11Technologie łupkowe już się zamortyzowały. Obecnie koszt wydobycia lekkiej (taniej w przetwórstwie) ropy z łupków w USA to mniej niż 40 USD. Gazu z łupków jest tyle, że dotąd był traktowany jako odpad i trafiał do atmosfery. Kiedy dobudujemy dodatkowe zbiorniki w gazoporcie osiągniemy pierwszy poziom samowystarczalności – gaz na własne potrzeby z kierunków inne niż Rosja. Obecnie jest nadpodaż ropy i wkrótce będzie nadpodaż gazu. Rosja jako producent nie jest potrzebny.
prawy
17 marca 2017 o 21:45„mam na myśli cywilizowany świat”
„nikt nie inwestuje,”
Dokąd prowadzi Nord Stream 1?
Kto dał zgodę na Nord Stream ?
itd.itp
prawy
17 marca 2017 o 21:58Co robią turbiny Siemensa na Krymie?
Kto wyprodukował i sprzedał kable energetyczne łączące pd cieśniną kerczeńską, Krym z systemem energetycznym FR ?
Czyje maszyny pracują na budowie mostu?
Ile ich jest?
Jedna, dwie?
itd.itp
Kto kupił elektr, jądrową w FR ?
Kto kupuje paliwo do takich elektr.w FR?
Kto składuje wypalone paliwo w FR?
itd.itp.
SyøTroll
18 marca 2017 o 15:41Zastanawia się jak zniszczyć Rosję, może raczej by się zastanowił jak uzdrowić Ukrainę.
Pafnucy
21 marca 2017 o 23:05Jak Putin przestanie być prezydentem to rosyjskie „jastrzębie” z Kremla wciągną cała „u krainę” jak narkoman „kreskę”. Chyba upaińcy nie są świadomi swojej sytuacji. Typowe dla „u kraińca”. Zamiast pomagać swojemu krajowi to myśli jak zaszkodzić innym. Myślą tak jak o Polakach na Kresach. Po co ciężko pracować jak Polak i gospodarzyć jak Polak ? Lepiej go zabić widłami i ukraść to co wyprodukował. A potem spalić posiadłość żeby nie była ładniejsza niż „u kraińska”.