Jak podaje kanał w Telegramie „Chrześcijańska Wizja”, kleryk z kościoła katedralnego w Mińsku Władysław Biełodzied został skazany na trzy lata więzienia.
Wyrok wydała sędzia Alena Ananich.
Przyszły kapłan został zatrzymany 31 maja 2023 roku za czynny udział w modlitwach podczas pokojowych protestów w 2020 r. Potem Biełodzied był jeszcze kilkakrotnie aresztowany pod zarzutem „rozpowszechniania materiałów ekstremistycznych”. Po 45 dniach za kratkami usłyszał zarzuty kryminalne. Do procesu, który rozpoczął się 21 lutego 2024, był przetrzymywany w areszcie na Akrestina.
Obrońcy praw człowieka uznali Władysława za więźnia politycznego. Mają dowody że „został poddany nieludzkiemu i poniżającemu traktowaniu”.
Władysław jest absolwentem Instytutu Teologicznego BSU, po jego ukończeniu wstąpił do katolickiego seminarium duchownego. Ostatnio odbywał staż w mińskiej katedrze pw. Najświętszej Marii Panny, informuje kanał w Telegramie „Chrześcijańska Wizja”. Był katechetą.
Władysław był sądzony z czterech artykułów Kodeksu karnego: nawoływanie do wrogości (art. 130 część 1 kodeksu karnego), znieważanie Łukaszenki (art. 368 część 1 kodeksu karnego), znieważenie przedstawiciela rządu (art. 369 Kodeksu karnego) i…. rozpowszechnianie i produkcja materiałów pornograficznych (art. 343 część 1 kodeksu karnego).
Seminarzystę zatrzymano latem 2023 r. W sumie został aresztowany na 45 dni na podstawie artykułu dotyczącego rozpowszechniania „materiałów ekstremistycznych” (art. 19.11 kodeksu wykroczeń administracyjnych). A potem „znalazły się” inne paragrafy.
ba /nashaniva.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!