Głosiciel wielkości rosyjskiego imperium i duchowej wyższości rosyjskiego świata nad zgniłym zachodnim, charkowski kapłan Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego, stosował w kontaktach z wiernymi nietuzinkowe praktyki religijne.
Ojciec Ołeksandr Kaniewski wytrwale obnażał na YouTube moralne zepsucie i rozpustę Zachodu. Duchowe prawdy objawione promował w wydawanej przez siebie lokalnej gazecie cerkiewnej. O wyzwolenie wiernych z władzy diabła walczył też innymi niż słowo mówione i pisane narzędziami. Te ostatnie okazały się jednak zbyt radykalne nawet dla prostytutki, która zapewne niejedno w życiu widziała, ale zaprotestowała przeciwko uwalnianiu jej pupy z mocy biesa przy innym niż są do tego przeznaczone zastosowaniu erotycznych zabawek…
Kresy24.pl
4 komentarzy
prawy
7 marca 2017 o 11:44Na pewno ten news:
http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/klopoty-polskiej-wsi-na-ukrainie-coraz-wieksze
o możliwości Dudy wpłynięcia na przeznaczenie polskiej kasy wylewanej obficie na remonty dróg na Ukrainie, nie przebije newsowo tyłka prostytutki i praktyk charkowskiego popa ale przecie zaciekawić kogoś może.
Szczególnie tych co analizują opłacalność dla narodu polskiego, pomocy jaką RP udziela Ukrainie. .
nn
7 marca 2017 o 19:54Wypędzał, a mógł zapędzać… W „Dekameronie” Boccacciego była opowieść o pustelniku, który najpierw pokazał u mniszki piekło, potem u siebie diabła i wziął się za zapędzanie diabła do piekła. Zrobił to sześć razy, ale że dieta pustelnicza uboga była opadł z sił.
Charkowski swiaszczennik na zamorzonego nie wygląda- więc uspiechow żełajem.
basia
7 marca 2017 o 20:15Ciekawam tylko na jakie strony wchodzi ten ukraiński dziennikarz, że trafił akurat na „film” z tym popem. Czego to ludzie w internecie szukają.
landas
8 marca 2017 o 19:42Przecież wiadomo, że moskiewskie prawosławie, to szkodliwa sekta, która powinna być zabroniona prawem we wszystkich państwach.