Ukraińska firma, która w sierpniu zaprosiła IPN do poszukiwań szczątków polskich legionistów w Kostiuchnówce, dostała od ukraińskich władz zakaz pracy z Polakami – poinformował w czwartek naczelnik Wydziału Kresowego w Biurze Poszukiwań i Identyfikacji IPN Leon Popek.
„To znaczy, że po 74 latach Polacy nie mają prawa, nie mamy przyzwolenia na pochowanie swoich obywateli. (…) Nie mamy prawa ich poszukać, ekshumować i upamiętnić krzyżem. Nie jesteśmy w stanie wojny z Ukrainą. Nie stawiamy jej przeszkód w poszukiwaniach, ekshumacjach, czy upamiętnieniach. Zachęcamy ich, ofiarujemy pomoc, oczywiście wszystko zgodnie z literą prawa. Nie wyrażamy zgody na gloryfikację UPA, podobnie jak nie wyrażamy zgody na upamiętnianie SS czy NKWD” – mówił Leon Popek.
Zwrócił uwagę, że wciąż brakuje badań dotyczących miejsc pamięci na Wschodzie, a Polacy nigdy nie mieli okazji, aby upamiętnić ofiary. Jak dodał, z biegiem lat odchodzą świadkowie tamtych wydarzeń, dysponujący niezbędną badaczom wiedzą.
„Za lat kilka nie będzie miał kto wskazać nam tych miejsc, dlatego tak ważne i pilne jest uzyskanie zgody od strony ukraińskiej na godne upamiętnienie zamordowanych Polaków” – ocenił Leon Popek.
Zdaniem naczelnika Wydziału Kresowego w Biurze Poszukiwań i Identyfikacji IPN, obecnie miejsca pamięci są w niewystarczającym stopniu oznaczone i opisane:
„Tych znaków pamięci, krzyży, skromnych pomników jest na Wołyniu ok. 170 w 170 miejscowościach. To znaczy, że ok. 1330 miejscowości na Wołyniu, gdzie zginęli Polacy z rak OUN, UPA, nie ma krzyża w ogóle, nie ma mogił. To znaczy, że ponad 90 proc. polskich obywateli leży w dołach śmierci bez katolickiego pochówku”.
Kresy24.pl/Dzieje.pl (HHG)
13 komentarzy
prawy
25 sierpnia 2017 o 11:32A polskie władze….
„http://isakowicz.pl/parady-i-bankiety-a-kosci-ofiar-upa-nadal-nie-pochowane/
Wołyń1943
25 sierpnia 2017 o 11:43Konsekwentne blokowanie prac poszukiwawczych miejsc ofiar ukraińskiego ludobójstwa to działanie jawnie wrogie wobec Polski. Trudno o lepszy dowód na pustosłowie ukraińskich deklaracji, jakie słyszymy z ust polityków najwyższego szczebla. Należałoby wreszcie podjąć adekwatne działania wobec Ukrainy. Niech do nich dotrze, że to permanentne opluwanie Polski nie pozostanie bez reakcji. Jeśli ktoś ma wątpliwości co do podjęcia takiej właśnie drogi, niech spojrzy na działania „braci” Ukraińców: oni nie deklarują, że zaprzestaną udzielania zgód na prace ekshumacyjne prowadzone przez polski IPN, oni to po prostu robią! Nie przejmują się tym, że podobno zmagają się z agresją rosyjską i potrzebują polskiej pomocy, a co za tym idzie, są w pozycji „proszącego”. Oni kierują się ukraińską racją stanu. Szkoda, że w relacjach polsko-ukraińskich, nasi politycy, zanim podejmą jakieś działanie, pytają: co na to Ukraińcy, jak oni na to zareagują. W moim przekonaniu, polski polityk ma najpierw pytać: co na to Polacy! Co na to Ukraińcy, to sprawa drugo lub nawet trzeciorzędna!
W tej sytuacji, jedynym wyjściem z tego klinczu, to zwrócenie się do ONZ, by podjąć międzynarodowe badania archeologiczne na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Najwyższa pora przestać się oglądać na wrażliwość ukraińska i robić swoje!
Ula
25 sierpnia 2017 o 12:27Polscy politycy robia to samo co ukrainscy, czyli (cytuje) kierują się ukraińską racją stanu.
O tym, ze Polska powinna wystapic do instytucji miedzynarodowych o to, zeby zmusily Ukraincow do zgody na badania, pisze od dawna.
Ciekawe, kto prawnie moze to zrobic?
Musi panstwo(tu bedzie ciezko pod obecnymi wladzami), czy moga rodziny pomordowanych?
Jesli rodziny moga, to trzebaby zrobic kasting na adwokata w tej sprawie i skladke narodowa na pokrycie kosztow. (Pomyrzyc mozna) A moze uderzyc do Polonii amerykanskiej?
jpt
25 sierpnia 2017 o 13:50Ula, nie narzekaj na naszych bo lepiej wczesniej nie bylo, a jak juz ktos cos dziala to trzeba mu jeszcze w ryj pluc, prawda?
Ula
25 sierpnia 2017 o 15:34@jpt
ja nie narzekam, ja stwierdzam fakty.
I potwierdze, ze duzo rzeczy PIS robi dobrze, ale w sprawie Ukrainy niestety nie.
observer48
25 sierpnia 2017 o 12:33@Wołyń1943
Popieram pomysł zwrócenia się do ONZ, ale nie wiadomo, czy ta organizacja dysponuje środkami przymusu wystarczająco silnymi, aby zmusić Ukrainę do uległości.
Barnaba
25 sierpnia 2017 o 11:44Czy jakiegoś decydenta w Polsce to szczerze obchodzi?
Kicia
25 sierpnia 2017 o 13:15Bardzo się dziwię , a gdzie prawo międzynarodowe ? Przecież tego typu sprawy regulują jakieś przepisy!! Może wreszcie do baranów z rządu coś dotrze ? Wątpię! Pozdrawiam serdecznie dr Leona !
Kicia
25 sierpnia 2017 o 13:20Właściwie to wystarczy zabrać kasę i nie wspomagać tych łotrów! BEZWARUNKOWO !!!
prawy
25 sierpnia 2017 o 14:48Z rzeczy mniej gromkich to: zażądać od IPN-u tej”dostała od ukraińskich władz zakaz pracy z Polakami” informacji, i ją opublikować skoro IPN ją ma.
Polskie prawo-ustawa o informacji PUBLICZNEJ zobowiązuje IPN do jej ujawnienia.
Każdy może ją od IPN-u zażądać.
Również przez pocztę elektroniczną skierowaną na ADRES ELEKRTONICZNY IPN-u.
Żądanie udostępnienia nie pisze się dłużej, niż komentarz.
Japa
25 sierpnia 2017 o 14:55Tak to jest, że na ziemi zroszonej krwią niewinną nic dobrego się nie wydarzy. Dusze nie odejdą puki prochy nie będą godnie pochowane. Ja nawiedzony nie jestem, ale tak to „działa”. Dlatego właśnie TAM dzieje się źle.
Wszelkie metody są dobre żeby pochówki się odbyły. Polska ma potencjał żeby wyegzekwować ten obowiązek wobec swoich przodków. Tyle, że Polska i rządzący, to dwie różne sprawy.
Sergey Freeman
26 sierpnia 2017 o 20:40Polityka powinna być prawdziwa i czysta. Polityka powinna być моральна. Politycznej nie miejsce w decydującym kwestii pamięci… Nienawiść do Rosji zamyka oczy politykom Europy na wiele oczywistych rzeczy. Trzeba zapytać, komu to się opłaca ? Zachowanie Ukrainy, to pochodna od sztucznie uprawianej zarazy w umysłach. Wszystko, co napisano w komentarzach, to prawda. Mój dziadek zginął w wojnie z nazistami pod Запорожьем na Ukrainie. A ja, jego wnuk, mieszkam w Moskwie. To, co się teraz dzieje w Europie, to szaleństwo i brudny reżyseria
Mike
28 sierpnia 2017 o 09:13Padalce bez kultury.