To się nazywa boksowanie powyżej własnych możliwości! Niespełna 1,5-milionowy kraj chce uzależnić członkostwo Serbii w UE od „europejskich wartości”, a w rzeczywistości od dołączenia przez nią do antyputinowskiego cordon sanitaire.
Koncept łatwo nie przyjdzie, ponieważ Belgrad nie od dziś zezują w stronę Rosji. Ale gdyby Polska miała za okupanta Turcję (od XIV do XIX wieku) to prawdopodobnie też byłaby prorosyjska i kto wie, może w Warszawie stałby do dziś pomnik Aleksandra II. Swoją drogą Zachód zrobił wiele, żeby Serbów od siebie odepchnąć.
Tymczasem rzecznik estońskiego ministra spraw zagranicznych w gładkich słowach wyraził obawy, podzielane mniej lub bardziej przez wszystkie kraje dawnego Bloku Wschodniego (Sebria miała to szczęście w nieszczęściu, że trafiła „tylko” w łapy Tito, a nie Stalina), to znaczy, żeby nie wprowadzić kolejnego po Cyprze konia trojańskiego:
Jest ważne, aby respektować wartości unijne i dostosować się do wspólnej polityki zagranicznej oraz polityki bezpieczeństwa, w tym jak chodzi o sankcje.
Rzecz jasna – tu piękny dyplomatyczny ozdobnik: „Estonia popiera powiększenia Unii w zgodzie z ramami nakreślonymi w traktach oraz w zgodzie z postępem poczynionym przez państwa kandydujące”.
Pełna zgoda – mówimy to bez cienia ironii – szczególnie w tych niepewnych czasach. Trzeba się przyglądać krajom mającym prorosyjskie ciągoty, nawet za cenę podpierania się brukselską nowomową. Trudno jednak odmówić sobie wobec Estonii złośliwej uwagi: „zapomniał wół, jak cielęciem był”.
Kresy24.pl
4 komentarzy
SyøTroll
12 stycznia 2017 o 14:37Być może dla Estonii rusofobia, jest elementem „wartości europejskich”, ale chyba nie dla Srbiji.
Jurek
20 stycznia 2017 o 11:00Dokładnie tak, rusofobia w Serbii jest kompletnie niezrozumiała.
pol
3 lutego 2017 o 15:37Serbowie niech spadają na szczaw to przez serbskich terorystów wybuchła I-sza wojna światowa ( zamordowali arcyksięcia Ferdynanda , niech sie bratają z ruskiem oni tysz zamordowali cara Aleksandra i jego rodzine , są siebie warci to chore narody ).
olek
1 kwietnia 2017 o 10:46„Zobaczyła żaba ,że konie kują więc swoją nogę podstawia”