Co za pech! No i wstyd. Czołowy myśliwy przedsiębiorstwa „Grodzieński Leschoz” wybrał się ze śrutówką i psami na dzika. Wrócił bez dzika i w dodatku z raną w miejscu wielce niechwalebnym. I jak tu wierzyć, że pies najlepszym przyjacielem człowieka? A wszystko było tak…
Myśliwy długo tropił dzika po lesie, utaplał się w błocie i przemoczył nogi. Dwa psy, które zabrał ze sobą, niewiele mu pomagały bo byli to młodzi praktykanci, których dopiero zamierzał przyuczyć do polowań. W końcu irytacja i woda w butach wzięły górę nad myśliwskim zapałem i mężczyzna wrócił do samochodu.
Rzucił strzelbę na tylne siedzenie i siadł za kierownicą. A psy – wiadomo – młode, głupie i radosne, że wracają, zaczęły kotłować się na tylnym siedzeniu. W pewnym momencie któryś pociągnął za cyngiel i strzelba wypaliła. Śrut przebił siedzenie i utkwił w pośladkach myśliwego.
Niedoszły amator dziczyzny dojechał jakoś do rejonowego szpitala, choć trudno sobie wyobrazić jak tego dokonał. Jego rany – na szczęście niegroźne – wprawiły w zdumienie lekarzy.
A że Białoruś to kraj srogi, zaraz na miejsce przybył prokurator i „grupa operacyjno-śledcza”. Okazało się, że tego dnia mężczyzna polował na dzika bezprawnie, za co dodatkowo ukarano go grzywną.
Kresy24.pl / haradok.info
3 komentarzy
kanut2
20 czerwca 2014 o 16:05Autor artykułu musi mieć bardzo mało pojęcia o polowaniu. Śrutu używa się do polowania na ptactwo lub maksymalnie zające (jest to unormowane prawnie!), a dzika śrutem raczej nie da się zabić, więc cały artykuł śmierdzi w najlepszym wypadku amatorszczyzną dziennikarza.
Lesio
20 czerwca 2014 o 23:26Nie, to autor komentarza nie ma zielonego pojęcia. Zanim się zacznie krytykować i zgrywać eksperta, warto czasem samemu najpierw sprawdzić, żeby sobie nie nastrzelać obciachu. Oczywiście, że odpowiednich śrutówek używa się na dziki.
gajowy
22 czerwca 2014 o 11:25Nie prawda na Białorusi dziki strzela się ze śrutówek,a to tylko dlatego aby przepłoszyć je na polska stronę. Dlaczego ? Białoruski dzik podtrzymuje embargo na mięso dzięki temu wieprzowina w Polsce tanieje.