Bojówki, goebbelsowska propaganda, zbrojenia, jeden wódz, jedna partia. Rosja się faszyzuje – mówił w ostatnim wywiadzie dla Newsweeka zastrzelony w Moskwie pod murami Kremla lider opozycji Borys Niemcow.
Kilka dni temu sporo szumu wywołało w rosyjskich mediach zdjęcie 15-latka z Kemerowa, podnoszącego rękę w faszystowskim geście pozdrowienia nad wiecznym ogniem przed pomnikiem weteranów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej (tak Rosjanie nazywają II wojnę światową). Dwa dni potem ten sam młody mężczyzna „pozdrowił” w podobny sposób pomnik Puszkina. Oba zdjęcia zostały zamieszczone na portalach społecznościowych. Głośny medialnie był też ubiegłoroczny incydent w Rostowie z hailującym z dachu szkoły 12-latkiem.
Wśród uczniów szkół nagminne jest publikowanie w sieci ekstremistycznych, nazistowskich treści i haseł – alarmowali rosyjscy nauczyciele, podkreślając, że skądś, zapewne nierzadko z rodzinnych domów, takie wzorce muszą być czerpane.
Siemion Czarnyj, autor raportu opracowanego przez Moskiewskie Biuro Praw Człowieka (MBPCz) przy wsparciu Unii Europejskiej, pisał w 2002 roku w materiale „Czwarta Rzesza”, zamieszczonym w gazecie „Moskowskije Novosti”, że pierwsze grupy zwolenników Hitlera w Związku Sowieckim powstały w środowisku dzieci najwyższych funkcjonariuszy państwowych już pod koniec lat 40., kiedy uczniowie elitarnej szkoły nr 175 imienia Bielińskiego założyli podziemną organizację o nazwie „Czwarta Rzesza”. Tytułowali się Reichsführer i Gruppenführer, tworzyli „rząd”, przydzielając sobie poszczególne resorty. „Premierem” był syn ludowego komisarza przemysłu lotniczego Szachurina. Kolejne organizacje (SS-Wiking w Kijowie, Błękitna Dywizja w Baku i wiele innych) powstawały w rosyjskich szkołach pod koniec lat 50. Miłośnicy Führera studiowali przetłumaczone na rosyjski pamiętniki hitlerowskich generałów, próbowali zdobyć broń, zakładali opaski z hitlerowską symboliką. Władze nie reagowały – wzywano ich jedynie do KGB na formalne przesłuchania i pouczające pogawędki.
Podobne organizacje działały bez perzeszkód również w późniejszym okresie. Na ulicę wyszły w latach 80. Pierwsza jawna demonstracja rosyjskich nazistów miała miejsce 1 listopada 1981 roku – w mieście Kurgan stu młodych ludzi przemaszerowało ulicami, niosąc hasła „Faszyzm uratuje Rosję!”. Na demonstrację w Moskwie nie trzeba było długo czekać – 20 kwietnia 1982 roku, w dniu urodzin Hitlera, na placu Puszkina zebrała się grupa nastolatków ubranych w czarne koszule, ze swastykami na rękawach. Podobne demonstracje odbyły się w innych miastach: Jużno-Uralsku, Swierdłowsku, Niżnym Tagile, Kijowie. Pojawiły się pogłoski, że w ZSRS istniały pod przykrywką klubów sportowych potężne organizacje faszystowskie, w których panuje żelazna dyscyplina.
Co sprawiło, że sowieccy zwolennicy Adolfa Hitlera zorganizowali w 1982 roku otwartą demonstrację, choć czasy nie sprzyjały manifestacjom? I dlaczego miały one miejsce również w latach następnych? – pyta Siemion Czarnyj. Zachodni sowietolodzy uznali ten protest za początek faszyzacji systemu sowieckiego. Uważali, że za niepełnoletnimi nazistami stoi potężne ugrupowanie w aparacie partyjnym i KGB. Nie znaleziono jednak dowodów istnienia takiego ugrupowania. Można jednak założyć – pisze Czarnyj – jeśli weźmie się pod uwagę demonstracyjną pewność siebie neonazistów i dziwną bierność struktur siłowych, że ktoś z kierownictwa KGB przyłożył do tego rękę. Tym bardziej że pod koniec lat 70. przedstawiciele organów bezpieczeństwa państwowego wprost zakazywali MSW podejmować jakiekolwiek kroki wobec istniejących grup faszystowskich.
W 2005 roku obrońcy praw człowieka w Rosji zaczęli bić na alarm. „Rosyjscy nacjonaliści przechodzą od propagowania swoich idei do tworzenia formacji paramilitarnych i prowadzenia działań zbrojnych” – napisali we wspomnianym już raporcie „Rasizm, ksenofobia, dyskryminacja etniczna i antysemityzm w Rosji” opracowanym przez Moskiewskie Biuro Praw Człowieka (MBPCz) przy wsparciu Unii Europejskiej. Wynikało z niego, że rosyjscy nacjonaliści mieli już wówczas pod bronią ponad 50 tysięcy skinheadów działających praktycznie w każdym dużym mieście. Według MBPCz, w pierwszej połowie 2005 roku rosyjscy naziści przystąpili do tworzenia „równoległych struktur władzy” i podporządkowanych im formacji zbrojnych.
W lutym Związek Wojskowo-Mocarstwowy, kierowany przez generała w stanie spoczynku Leonida Iwaszowa wezwał do zakładania „rad kolektywów pracowniczych i wojskowych” z własnymi „organami wymiaru sprawiedliwości” – trybunałami ludowymi. Inna organizacja nacjonalistyczna – Związek Słowiański, zaapelowała o tworzenie „ludowego ruchu oporu” i kupowanie broni. Stronnicy ruchu zostali poinstruowani, gdzie i jaką broń kupować oraz jakie czytać książki o wojnie partyzanckiej.
Rekrutacja do organizacji nacjonalistycznych często odbywała się jawnie. Rosyjski Związek Ogólnonarodowy zamieścił we władimirskiej gazecie „Rubież” ogłoszenie o otwarciu „obozu letniego”. Jak ustaliło MBPCz, celem obozu było „powołanie do życia struktur o wysokim potencjale mobilizacyjnym”. Organizatorzy chcieli to osiągnąć przez „nauczanie sportów walki, religii, podstaw świadomości narodowej, zasad przetrwania w ekstremalnych warunkach i konfliktologii stosowanej”.
Z raportu wynika, że w okresie od stycznia do czerwca 2005 roku rosyjscy skinheadzi zamordowali 10 osób, a pobili ponad 200. W tym samym czasie za przestępstwa na tle nienawiści rasowej w sześciu procesach skazano 21 skinów. MBPCz zwracało uwagę, że w pierwszym półroczu 2005 roku rosyjscy nacjonaliści dokonali co najmniej dwóch zamachów terrorystycznych – próbowali zabić prezesa koncernu elektroenergetycznego RAO JES Anatolija Czubajsa i wykoleili pociąg pasażerski Grozny -Moskwa. Przeprowadzili również zmasowany atak hakerski na strony internetowe obrońców praw człowieka i organizacji żydowskich.
Autor raportu – Siemion Czarnyj, zauważył, że przedstawiciele najwyższych władz Rosji występują wprawdzie z oświadczeniami o niedopuszczalności ksenofobii, antysemityzmu i rasizmu w Rosji, jednak są to wystąpienia ogólnikowe i nieskuteczne.
W 2014 roku w Rosji działały 53 organizacje nacjonalistyczne. Ich listę opublikował dwa lata temu portal kolonker.com. Znalazły się na niej 23 organizacje określone jako „umiarkowane”:
1. Российский общенародный союз — РОС
2. Национально-Демократическа я Партия — НДП
3. Новая Сила
4. ЭО Русские
5. Великая Россия — ВР
6. Национал-демократический альянс — НДА
7. Народный собор — НС
8. Русское Имперское Движение — РИД
9. НСР(Национальный Союз России)
10. Собор русского народа — СРН
11. Русское общественное движение — РОД
12. Национальное русское освободительное движение — НРОД
13. Партия защиты российской Конституции «Русь» — ПЗРК «Русь»
14. Национал-патриоты России — НПР
15. Национал-демократическое движение «Русский Гражданский Союз» — НДД РГС
16. Нация Свободы — НС
17. Русское Национал-патриотическое движение
18. Сопротивление
19. Национальная Социалистическая Инициатива — НСИ
20. Конгресс русских общин
21. Реструкт
22. ОД „РАССВЕТ”(Общественное Движение „РАССВЕТ”)
23. Национальная организация русских мусульман
22 z etykietą „radykalne”:
1. Народное ополчение имени Минина и Пожарского — НОМП
2. Другая Россия
3. Русский Фронт Освобождения «Память» — РФО «Память»
4. ООПД «Русское национальное единство» — „Гвардия Баркашова“
5. ВОПД «Русское национальное единство» — ВОПД РНЕ
6. Движение «Александр Баркашов»
7. Национально-державная партия России — НДПР
8. Народная национальная партия — ННП
9. Истинное русское национальное единство — ИРНЕ
10. Балтийский Авангард Русского Сопротивления — БАРС
11. Русский объединённый национальный альянс (РОНА)
12. Гвардия Христа
13. Национальный союз — НС
14. Союз православных хоругвеносцев— СПХ
15. Союз русского народа — СРН
16. Северное братство — СБ
17. Чёрная Сотня
18. Движение Парабеллум
19. Национал-социалистическая партия Руси — НСПР
20. Партия Свободы — ПС
21. Русский Образ
22. Национал-синдикалистское наступление — НСН
oraz 8 organizacji „zakazanych”:
1. Движение против нелегальной иммиграции — ДПНИ
2. Национал-социалистическое общество — НСО
3. Национал-большевистская партия — НБП
4. Славянский союз — СС
5. Фронт национал-революционного действия (ФНРД)
6. Русский общенациональный союз — РОНС
7. Лига обороны Москвы
8. Формат 18
Rewolucja w Rosji w 2017 roku jest nieunikniona. Możliwe, że rozwinie się reżim faszystowski w stylu Franco – mówił w 2015 roku w wywiadzie dla internetowego tygodnika „Kultura Liberalna” Ilja Ponomariow.
– Uważam, że rewolucja w 2017 r. jest praktycznie nieunikniona. Pytanie tylko, czy jej wynik będzie liberalny. Rosja może stać się wielką „Noworosją” i szanse na to są większe niż na liberalne zmiany. Nie brakuje ludzi, którzy uważają się za większych putinistów niż sam Putin. Wtedy Rosja rozwijać się będzie w reżim faszystowski w stylu Franco – ocenił rosyjski deputowany, członek partii Sprawiedliwa Rosja.
Kresy24.pl/ archiwum Kresy24, rusjev.net, kolonker.com, Newsweek, PAP
24 komentarzy
Sadako
16 kwietnia 2016 o 13:49Rosja to kraj wyjątkowych imbecyli, Rzesza Niemiecka zaorałaby ten sowiecki chlew czołgowymi gąsienicami gdyby nie pomoc Ameryki, wysyłającej towarzyszom w ramach pomocy: 427 tys. samochodów, 22 tys. samolotów, 13 tys. czołgów, 9 tys. traktorów, 2 tys. lokomotyw, 11 tys. wagonów, 3 mln t benzyny lotniczej, 350 tys. t materiałów wybuchowych, 15 mln par butów, 70 mln m kw. tkanin ubraniowych, 4 mln opon oraz 200 tys. km drutu telefonicznego… dzielni radzieccy towarzysze z kraju wiecznej robotniczej szczęśliwości nie mieli nawet butów i materiału na mundury dla swojej Niezwyciężonej Armii Czerwonej, mieli natomiast miliony gnanych bagnetami wiejskich tłumoków z okupowanych krain… teraz nagle Rzesza Niemiecka im bratem, a hojna Ameryka wrogiem… Misza, Griszka, Wańka i Marusia… PIJCIE JESZCZE WIĘCEJ WÓDKI, SPŁODZICIE JESZCZE GŁUPSZEGO RESKIEGO, KTÓRYM BĘDZIE JESZCZE ŁATWIEJ RZĄDZIĆ!
Putler faszysta
16 kwietnia 2016 o 21:14Bardzo dobry komentarz
księciunio
17 kwietnia 2016 o 13:18Krótko ale treściwie ot Rosja w pigułce.
pol
16 kwietnia 2016 o 17:24Naiwnością jest myślenie że te rozbite małe głupki są w stanie cokolwiek zrobić w rassyji to typowy straszak dla naiwnych i wentyl bezpieczeństwa dla władzy na kremlu , zamordują , pobiją i niema prawdziwej opozycji ani poparca społecznego dla zmian i wprowadzenia demokratycznych wyborów .
jubus
16 kwietnia 2016 o 20:47To prawda. Dlatego trzeba popierać racjonalnych, inteligentnych nacjonalistów, z którymi można rozmawiać. A są tacy, sam jestem przykładem o skrajnych poglądach, ale racjonalnej w działaniu, dobrze rozeznanej w realiach politycznych. Nacjonalizm jest faktycznie jedyną pozytywną ideą, która zakłada pełną wolność i godność dla ludzi, dla mas, a nie dla jednostek (jak w liberalizmie czy konserwatyzmie)albo dla państwa (jak w socjalizmie, komunizmie).
To dzięki nacjonalizmowi odrodziła się Polska, powstały wszystkie te państwa, post-kolonialne, począwczy od Indii, na Słowacji kończąc. Tylko osoba naprawdę inteligentna i rozeznana w polityce, zrozumie, że tak zwana „skrajna prawica” to faktycznie centrum, jedyna droga dla ludzkości.
ernisty
18 kwietnia 2016 o 10:36Nacjonalizm zakłada zniewolenie jednostki przez samozwańczych „wodzów” i całkowitą kontrolę. I oczywiście przemoc, której pogański kult głoszą, nazywając to jeszcze katolicyzmem. Mieliśmy w Polsce rozsądnych narodowców, jak Marian Seyda, bracia Grabscy, Maurycy Zamoyski, nawet Ignacy Paderewski czy Henryk Sienkiewicz (choć to, co pisał, to beletrystyka ku pokrzepieniu serc, a nie historia). Ale ci byli umiarkowani i nie zakładali powszechnego mordobicia, nienawiści wobec cudzoziemców i innych narodów (sojusz w tym towarzystwie jest zawsze chwilowy) czy tzw. egoizmu narodowego.
jubus
18 kwietnia 2016 o 13:30To chyba nie rozumie kolega, na czym polega nacjonalizm.
jubus
16 kwietnia 2016 o 21:16Po co w Rosji demokracja? Po co w Polsce demokracja? Odpowiedź – żeby wąska klika, rządziła pustą, naiwną hołotą, która naiwnie wierzy, ze ma coś do powiedzenia. Na tym polega dzisiejsza demokracja, ustrój równie totalitarny co sowiecki komunizm czy niemiecki hitleryzm.
uu
16 kwietnia 2016 o 18:04Adolf Hitler (ur. 20 kwietnia 1889 w Braunau am Inn, zm. 30 kwietnia 1945 w Berlinie)
jubus
16 kwietnia 2016 o 23:51Nie wiem co ma Hitler do tego? Chciałbym przypomnieć, że Hitler przejął partię NSDAP i pozabijał większość narodowych socjalistów, którzy w niej byli. O Nocy Długiej Noży słyszeli? O braciach Strasser, słyszeli?
Narodowy Socjalizm, a Hitleryzm to tak samo jak Komunizm, a Stalinizm, ideologia i jej patologia. Faktycznie, od hitleryzmu, do stalinizmu, droga krótka, prawie, jedno i to samo. Faszyzm był narodowo-państwową odmianą socjalizmu, Mussollini był socjalistą, antyklerykałem przed Wielką Wojną, w czasie wojny, po pobycie w szpitalu stał się faszystą, podobnie było z Hitlerem.
Pytanie brzmi, co się musi stać w Rosji i na świecie aby doszło do wskrzeszenia czegoś, na kształt stalinizmu, hitleryzmu? Odpowiedź jest prosta, wojny. Wojna zmienia wszystko.
Dopóki więc, Rosja nie jest w stanie wojny, a jedynie konfliktu i to lokalnego, kontrolowalnego, wszystko jest ok, żadnych faszystów, hitlerystów czy stalinistów u władzy, nie będzie.
Wojenni podżegacze, także ci, co komentują, to faktycznie ci, którzy nawołują do utworzenia totalitarnych państw, w Rosji i w innych miejscach.
JURIJ RUSKI BANDYTA
16 kwietnia 2016 o 18:30ALE PRZECIEŻ PUTLER TO SYN HITLEROWSKIEGO KOLABORANTA, MORDERCA LUDNOŚCI CYWILNEJ A W SZCZEGÓLNOŚCI DZIECI I ZŁODZIEJ NOTOWANY W PANAMA PAPERS BUDUJĄCY PAŁAC ZA MILIARD US $, PODCZAS GDY ROSYJSKIE DZIECI GŁODUJĄ – PARADYGMATYCZNY FASZYSTOWSKI PRZESTĘPCA… })
jubus
16 kwietnia 2016 o 20:44Faktycznie jedynie „zakazane” organizacje coś warte, reszta to bezmózgowa hołota. Rosja, podobnie jak Ukraina ma, mimo wszystko, świetnie rozwinięte ruchy nacjonalistyczne, które działają w podziemiu. Gdy reżim Putina upadnie, Rosja pójdzie w drogę nacjonalizmu, podobnie jak w przypadku Ukrainy, ważne, aby to byli racjonalni, propolscy nacjonaliści. A są tacy, wśród tych „zakazanych”. Skoro reżim putinowski, podobnie jak reżimy zachodnie, zakazują tego samego, to znaczy, że to musi to być coś naprawdę wartościowego, walczącego o coś pozytywnego.
jubus
16 kwietnia 2016 o 20:55Dodam, że Kreml aktywnie wspiera lub wykorzystuje wszystkie ruchy i organizacje, poza tymi, które są zakazane. Tych zakazanych po prostu się boi. Większość tych organizacji jest na cenzurowanym, ponieważ atakuje bezlitośnie kłamstwa reżimu, jednoczesnie atakując liberałów, którzy nie mają Rosji nic do zaoferowania, poza powrotem do czasów Jelcyna(tj. nędzą i rozwałką państwa). Wystarczy czasem posłuchać Dmitrija Demuszkina, lidera Słowiańskiego Sojuszu, który swego czasu poparł Swobodę, Prawy Sektor i Majdan. Czym od razu stał się wrogiem zarówno dla liberałów, putinowców jak i „nacjo-prawosławnych” z tych wszystkich poronionych partyjek, które działają legalnie.
jubus
16 kwietnia 2016 o 20:59Polska pod względem „wolności” wobec nacjonalistów zbliża się coraz bardziej do realiów Rosji oraz krajów Zachodu. Pręgierz zakładany na organizacje, które nie mają skrupułów by atakować obecny, zakłamany, nieludzki, system, wcale się nie zmniejszy po zmianie rządów. Śmiem twierdzić, że wzorem Putina, PiS zechce część narodowców przekonać do siebie (co czyni), a część ześle do ciemnego pierdla, tak jak Putin to zrobił z Biełowem. Oczywiście nie z własnej woli, ale na telefon, tym razem nie z Brukseli, ale z Waszyngtonu.
Demokracja jest przecież najbardziej proludzkim systemem, podobnie jak kapitalizm. Cud miód i orzeszki.
ernisty
18 kwietnia 2016 o 10:38„Propolscy nacjonaliści”…!!! Uśmiałbym się, gdyby to było śmieszne. Z dwojga złego, wolę już Putina. Lepszy mafioso Mussolini niż fanatyk Hitler.
jubus
18 kwietnia 2016 o 13:35Ale to jest śmieszne. Jak poczyta się i posłucha tych wszystkich „ruskich prawosławnych” to śmiać sie chce. Ale wśród nich akurat, rzadko da się znaleźć kogoś o propolskich poglądach, chociaż zdarza się. Ruscy imperialiści nic w zasadzie do Polski i Polaków nie mają, pod warunkiem, że my, nie pchamy się na ruskie ziemie prawosławia. Sa jednak tacy, co chcieliby, aby Rosja kończyła sie na Łabie, a nawet Renie lub Padzie (w północnych Włoszech). Ale to raczej nawiedzeni, co chcą wrzucić do jednego worka słowiańskie i prawosławne elementy. Każdy kto Słowianin, każdy kto prawosławny, ma być częścią „narodu rusko-prawosławnego”.
jubus
18 kwietnia 2016 o 13:36Mussollini nie miał żadnych związków z mafią, ja o czymś takim nie czytałem, Hitler był raczej wysoce niestabilny emocjonalnie, otoczony przez fanatyków, którzy stabilność emocjonalna zachowali do końca.
jubus
16 kwietnia 2016 o 20:51Zabawne jest gdy serwis PiSowski mówi o potrzebie wspierania demokracji liberalnej. No, poparcie dla KODu w takim razie, jest koniecznością, wszak Ponomariow to taki „polski Kijowski”.
Jako politolog zawsze uważałem, ze liberałowie, konserwatyści, lewica, prawica, to taka sama swołocz, niewarta uwagi. Na szczęście ten system się wali na naszych oczach i żadne pseudo-alternatywy w postaci klauna Orbana (popędzanego jedynie na słuszne tory, poprzez Jobbik)czy „konserwatystów” brytyjskich (legalizujących śluby dla homopar)tu nie pomogą.
jubus
16 kwietnia 2016 o 21:14Zastanawia mnie, od kiedy to Franco był faszystą? Gdyby był, to by wszedł do wojny po stronie Włoch, wesparł by tych, którzy jego poparli. Faktycznie, Franco, nienawidził Hitlera, podobnie jak początkowo Mussollini. Faszyzm, niemiecki nazizm, hiszpański falangizm to są kompletnie różne rzeczy. Hiszpański falangizm był prawicowy, faszyzm i nazizm, ani lewicowy, ani prawicowy, pomieszanie z poplątaniem. Niestety, edukacja polityczna w Polsce i na świecie kuleje, potem, człowiek musi czytać takie brednie. Najlepiej dzisiaj obrazić kogoś, że jest faszystą lub naziolem. A dlaczego nie liberałem albo socjalistą? Czy te ideologie nie mordowały i nie mordują ludzi?
olek
18 kwietnia 2016 o 08:52spoko panowie wszystko jest pod kontrolą .Jak się za dużo rozbestwią to ruskie otworzą kilka „ośrodków wypoczynkowych” dla nich na Kołymie.
SyøTroll
18 kwietnia 2016 o 10:45Jaka „Czwarta Rzesza” ? Czwartą (w kontekście pierwszej i drugiej) jest w UE, FR ewentualnie może być piątą, lub szóstą jeśli weźmiemy pod uwagę na przykład takie USA.
jubus
18 kwietnia 2016 o 13:32O, bardzo dobrze napisane. Nie można budować jakiejkolwiek Rzeszy na terenie, poza Rzeszą. Wystarczyłoby poczytać o historii Rzeszy Niemieckiej od czasu jej powstania w X wieku. A co do Rosji i USA, to faktycznie, skala ogłupienia i kontroli w tych krajach, pokazuje, że niczym sie nie różnią od UE.
CoTamPutin
19 kwietnia 2016 o 19:47Warto byłoby wspomnieć o Narodowych Bolszewikach i radykalnych Euroazjatach Dugina (Rasputina v.2.0 )
jubus
20 kwietnia 2016 o 09:17To przecież tu oni są. Wystarczy pokopiować nazwy i powklejać w Yandex.ru (wyszukiwarkę ala Google).