Pierwsza od czasu aneksji Krymu próba pozyskania przez Rosję zachodniego kapitału może zakończyć się klapą. Bruksela i Waszyngton wzywają banki, aby nie kupowały obligacji, które Moskwa chce sprzedać w Europie – donosi „Financial Times”.
Europejskie sankcje formalnie nie obejmują wprawdzie zakazu rozmieszczania przez unijne banki rosyjskich papierów wartościowych, ale Unia – w ślad z USA – postanowiła najwyraźniej dodatkowo utrudnić Rosjanom pozyskanie 3 mld USD z tytułu emisji euroobligacji.
Zdaniem „Financial Times”, Bruksela i Waszyngton obawiają się bowiem, że Moskwa wykorzysta te środki „niezgodnie z przeznaczeniem”, np. finansując swoje zbrojenia. Dlatego europejskim bankom „zdecydowanie poradzono”, aby „trzymały się jak najdalej” od rosyjskich euroobligacji.
Wcześniej to samo zrobił Departament Stanu. „Trzeba aby wszystkie firmy z USA i UE na całym świecie rozumiały, że Rosja jest rynkiem wysokiego ryzyka dopóki prowadzi politykę destabilizacji na Ukrainie” – oświadczyły amerykańskie władze.
Waszyngton uprzedził też banki USA, że prowadzenie biznesu z Rosją zostanie automatycznie uznane za powód obniżenia ich reputacji. W wyniku tego amerykańskie banki odmówiły udziału w emisji rosyjskich obligacji.
„Wyraźnie nie chcą, żebyśmy brali w tym udział. W tej sytuacji nie wiemy co robić” – przyznaje cytowany przez gazetę jeden z europejskich bankierów. Kilka europejskich banków już Moskwie odmówiło, „ale i tak mamy jeszcze z kogo wybierać” – zapewnia wiceminister finansów Rosji Siergiej Storczak.
Przypomnijmy, że Rosja skierowała swoją ofertę do 28 zachodnich i rosyjskich banków, w tym m.in. do Barclays, BNP Paribas, Bank of America Merrill Lynch, Bank of China, Wells Fargo, Goldman Sachs, J.P. Morgan, Deutsche Bank, Credit Suisse, Morgan Stanley i Societe Generale.
„FT” pisze jednak, że bankowy bojkot może spowodować, iż Rosja będzie musiała zrezygnować ze środków, które chciała pożyczyć w Europie na 10 lat i pierwsza od czasu aneksji Krymu emisja rosyjskich euroobligacji zakończy się niepowodzeniem.
Kresy24.pl
6 komentarzy
tagore
15 marca 2016 o 12:36Przy aktualnej ujemnej stopie procentowej banku Centralnego strefy euro ,mogą sobie nawoływać do upadu.
pol
15 marca 2016 o 17:20To ekonomia rozwalila sowietskij sajuz i to ekonomia rozwali ponownie rasije, tyle w temacie.
lew
15 marca 2016 o 18:46Ale baranie pol Rosja to nie ZSRR.
gość
15 marca 2016 o 19:19lwiątko rosja to federacja tak więc tam spokojnie może powstać kilkanaście państewek:)
księciunio
15 marca 2016 o 21:50Nie nazywaj pol baranem gdyż tak właśnie było ekonomia rozwaliła sowiecką Rosję a czy Rosja czy ZSRR ja nie widzę różnicy żadnej.
lew
17 marca 2016 o 20:15Jak nie widzisz różnicy to jesteś takim samym baranem jak pajac o nicku pol.