W „walczącej z amerykańskimi najemnikami” samozwańczej Donieckiej Republice Ludowej oficjalnie dopuszczono do obiegu dolary. Razem z rublami, euro i juanami. A winna temu wszystkiemu jest… hrywna.
Wprowadzony dziś tzw. multiwalutowy system finansowy to „tymczasowa norma”. – Masa pieniężna hrywny się wymywa… Teraz pozwolono, aby w obiegu był u nas szereg walut, w tym dolar, euro i i chiński juan – poinformował Denis Puszylin, wiceprzewodniczący „Rady Ludowej DRL”. – Do momentu, kiedy będzie zrozumiałe, co będziemy robić – czy pozostaniemy w ramach obiegu hrywny, czy trzeba będzie szukać innych rozwiązań.
Z niegdysiejszych planów wydrukowania własnej waluty, której wzory nawet już demonstrowano, na razie zrezygnowano. Zrealizowanie tego pomysłu okazało się zbyt drogie.
Dokładnie miesiąc temu wprowadzenie takiego samego systemu ogłosili separatyści z Ługańska.
1 komentarz
Jawor
26 lutego 2015 o 20:42Biedne, tępe jak obuch siekiery, Kacapstwo.