
Fot: Ministerstwo Obrony RB
Rezerwiści ujawniają totalny chaos i pranie mózgów białoruskich żołnierzy na ćwiczeniach.
Ministerstwo Obrony Białorusi rozpoczęło masowe szkolenia rezerwy. Pierwsze grupy przybyły już do jednostek wojskowych, gdzie biorą udział w „zgrywaniu bojowym”. Belsat publikuje relacje rezerwistów, z których wielu wzięto na ćwiczenia bezpośrednio z miejsca pracy bez żadnego uprzedzenia. W domu zostały zaskoczone rodziny.
„Wielu tylko spluwa ze złością patrząc na to wszystko. Ale głośno nie protestują, ani nie mówią o polityce” – opowiada Siergiej, którego zabrano w ten sposób na ćwiczenia Obrony Terytorialnej w obwodzie brzeskim. W jego oddziale jest jeszcze ponad 200-tu takich jak on. Każdy myśli tylko o niedokończonych sprawach w domu i problemach, jakie będzie miał potem w pracy.

Fot: Ministerstwo Obrony RB
„Kilka dni nas nie ruszali, a potem ruszyli z kopyta. Tylko kilka godzin snu na dobę. Wielu od razu zachorowało. Później zaczęło się ideologiczne pranie mózgu: Zachód chce nas podbić, ale my się nie damy, pokażemy całemu światu, jacy jesteśmy mocni itp”.
„Chłopaki siedzą i słuchają politruka w milczeniu. Mają to gdzieś bo świetnie wiedzą, że całe te ćwiczenia są z powodu Ukrainy. Ale zawsze znajdzie się dwóch-trzech zagorzałych łukaszystów, gotowych walczyć z Rosją przeciw Ukrainie.
Zadałem pytanie: przecież Ukraina na nas nie napadła, ale to tylko wywołało wściekłość ideologów. Już wolę milczeć bo chcę po ćwiczeniach wrócić do domu, a nie trafić za kratki za politykę. Jeden chłopak zamieścił zdjęcie naszej dyslokacji, to od razu go gdzieś zabrali. A potem ustawili koło nas zagłuszarkę, która nie tylko blokuje Internet, ale nawet zwykłą łączność” – przyznaje mężczyzna.

Fot: Ministerstwo Obrony RB
Według niego, niemal cały sprzęt wojskowy jest stary i popsuty, działa najwyżej 15 procent. „Silniki w czołgach i wozach bojowych wysiadają po przejechaniu 10-15 km. Panuje powszechny chaos i dezorganizacja.
Wkrótce mamy ćwiczyć rozpoznanie, walkę w okopach i rzucanie granatami. Obiecali, że nie będą żałować amunicji – będziemy strzelać z pistoletu Makarowa i z Kałasznikowa. Ale nie bardzo to wszystko sobie wyobrażam” – przyznaje Siergiej.
Zobacz także: Zełenski: zrobimy to, jeśli nie wezmą nas do NATO. „Nie mamy innego wyjścia”.
KAS
13 komentarzy
Jagoda
24 lutego 2025 o 16:03Oto moSSkiewski BARDAK i MIR w pełnej krasie i bez analogów w Świecie !
Polskie Imię
24 lutego 2025 o 19:05Do ruskich trolli: w języku polskim nie używa się zwrotu „bez analogów”.
Krzysztof
25 lutego 2025 o 10:36Używa się ! Dlaczego nie ? Prosty, potoczny skrót „urządzeń analogowych”. Nie widzę w tym nic „ruskiego”. Zresztą „ruskich” też się normalnie w języku polskim nie powinno używać. Tyle.
Piotr
25 lutego 2025 o 13:43Redakcjo!
Wyłącz komentowanie takich artykułów, bo to tylko pożywką dla trolli i hejterow .
Dbajmy o poziom !
Robert
27 lutego 2025 o 11:13Nie każdy ma taki charakter jak pan by tylko słuchać przytakiwać i wykonywać . Każdy powinien mieć prawo się wypowiedzieć . Lewackie trole też .
Jgfd
25 lutego 2025 o 20:54Tylko się nie pobijcie
Jaa
25 lutego 2025 o 21:13Na zajęcie Królewca potrzebne jest 4 godziny, na Białoruś ile godzin ??
Krzysztof
26 lutego 2025 o 18:29Na Białorus tak 30 min i wystarczą proce na kasztany
Dobry start
26 lutego 2025 o 00:32W Świecie wydarzeń Polska od 3ch lat powinna bardziej intensywnie rozwijać atom, aby wkoło żyło się w przyjaźni i w szczęściu.
Krzysztof
26 lutego 2025 o 18:27Białorusi już nie ma to wieś Rosji a łukaszenka to sołtys tej wsi
Floor
27 lutego 2025 o 09:27A mogla Białoruś być rozwinięta jak Polska, to się idzie za pajacem Putinkiem i się jest krajem trzeciego świata