
Grafika: euvsdisinfo.eu
Przed wielkimi białorusko – rosyjskimi manewrami z Mińska dobiega coraz bardziej zaciekłe ujadanie.
Minister obrony Białorusi zagroził, że jego kraj “odpowie na agresję” Polski. Oskarżył też polskie władze, że chcą stworzyć kilkudziesięciotysięczne “zgrupowanie wojskowe” pod pretekstem reagowania na zapowiedziane na Białorusi na wrzesień wspólne z Rosją manewry strategiczne Zapad-2025.
“Najbardziej budzi naszą czujność decyzja polskiego kierownictwa wojskowo – politycznego, które chce stworzyć zgrupowanie co najmniej 30-34 tysięcy żołnierzy. To już jest w naszej ocenie poważne zgrupowanie. Będziemy to uważnie śledzić i reagować. Jeśli będą przejawiać jakąś agresję, to mamy czym odpowiedzieć” – zagroził minister Wiktor Chrenin, cytowany przez agencję BELTA.
Według niego, władze państw NATO postanowiły “pod pretekstem” manewrów Zapad-2025, które odbędą się 12-16 września, przeprowadzić własne ćwiczenia wojskowe. Tymczasem na Białoruś przybywają kolejne eszelony armii rosyjskiej z żołnierzami i sprzętem.
Wcześniej Chrenin zapowiadał, że główna część ćwiczenia Zapad zostanie odsunięta od granicy z Polską w głąb terytorium Białorusi. Jednak 12 sierpnia, po spotkaniu z Łukaszenką ogłosił, że w czasie tych manewrów będzie ćwiczone także użycie broni jądrowej w reakcji na “militaryzację Zachodu”.
Obecne groźby białoruskiego ministra obrony to typowa eskalacja militarno-propagandowa w rosyjskim stylu. Mówi on bowiem o konieczności “reagowania na agresję”, chociaż przecież w rzeczywistości żadnej “polskiej agresji” nie ma, a także straszy “polskim zgrupowaniem”, które… także nie istnieje, gdyż – jak sam przyznaje – jest to tylko jakoby “zamiar polskich władz”.
Nie wiadomo też dlaczego – zdaniem Chrenina – Białoruś i Rosja mają prawo organizować po swojej stronie wielkie ofensywne ćwiczenia, ale Polska i inne kraje NATO nie mogą robić tego samego.
Dla reżimów Putina i Łukaszenki fakty się jednak nie liczą. Chodzi wyłącznie o to, by jak najgłośniej szczekać oskarżając potencjalną ofiarę własnej agresji o wszelkie możliwe wrogie zamiary.
Zobacz także: Świnia gęsi nie towarzysz! Oto co Białorusini naprawdę myślą o Rosjanach (WIDEO).
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!