Nie wiadomo kto był organizatorem środowej pikiety pod amerykańską ambasadą, bo jej uczestnicy wyjaśniali to mgliście. Domagali się, aby Stany Zjednoczone „zabrały się z Ukrainy”.
Na plakatach, które ze sobą przynieśli, były zdjęcia zdewastowanych wojną miast Donbasu – głównie Ugliegorska (odbitego przez czołgistów z Buriacji) oraz hasła: „Usa zagrabiły Ukrainę”, „Won z Ukrainy żołnierze USA” itp. Pytani przez dziennikarzy o ideę, jaka im przyświeca, protestujący stwierdzili, że chodzi im „o pokój”.
Kresy24.pl
6 komentarzy
Kocur
18 czerwca 2015 o 10:21Chyba upał zaszkodził im na głowy, znaczy tym pikietantom, hehe. To na pewno najemnicy separów byli. :/
ZygZag
18 czerwca 2015 o 11:37Nie upał. To ruska dzicz. Oni mają zryte pod beretami od urodzenia.
Luki
18 czerwca 2015 o 10:42Hahaha proputinowskie karaluchy
Sorento
18 czerwca 2015 o 11:35Przecież to tylko głupi nie wie, że to robota ruskich bandytów. Żaden Ukrainiec (przy zdrowych zmysłach) nie poszedł by na taki protest. Służby specjalne Ukrainy powinny dowiedzieć się kto to zorganizował, bo nie był to Ukraiński patriota na 100% tylko jej śmiertelny wróg.
Ukraina nie jest Kacapią tylko dlatego, że stoją za nią Stany,
gdyby nie to ,ruski syf, kiła i mogiła już dawno rozlały by się po całym ich państwie. Szkoda,że Polska nie miała takiego kuratora w 1939 roku. 🙁
Byliśmy zupełnie osamotnieni i wydani na łup bandytom niemieckim i ruskim. 🙁
ARES
18 czerwca 2015 o 16:33Nikt mądry nie chce Amerykańców u siebie bo wszyscy wiedzą jak to się kończy .
Wystarczy popatrzeć na kraje gdzie dotychczas weszli i „pomogli”
Polak
18 czerwca 2015 o 18:51Powinni zrobić demonstrację przed ambasadą moskwy, że zniszczone domy to ich wina i, żeby przestali wspierać separatystów.