Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski wezwał do MSZ rosyjskiego ambasadora Aleksandra Aleksiejewa w związku ze skandalicznymi słowami lidera nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Władimira Żyrinowskiego.
Żyrinowski ostrzegł (pisaliśmy o tym tu), że Władimir Putin podjął już decyzję o rozpoczęciu III wojny światowej i zapowiedział, że Polska i kraje bałtyckie zostaną zmiecione z powierzchni ziemi.
Oznajmił też, że wszystkie problemy wojny i pokoju, a dzisiaj są one związane z Ukrainą, będzie rozstrzygać jeden człowiek – głowa państwa rosyjskiego, a żadne plany NATO czy dyrektywy prezydenta USA Baracka Obamy nie będą miały jakiejkolwiek mocy.
Kresy24.pl
6 komentarzy
Karol Surdy
12 sierpnia 2014 o 22:41Chcą się dowiedzieć czy już mają spier… czy jeszcze nie.
Roman Szańczuk
12 sierpnia 2014 o 22:53Znaczy kto ma spier…..ć i skąd, ruskie bydło z Ukrainy i to już w podskokach.
Karol Surdy
12 sierpnia 2014 o 22:56Ta ewakuacja „rusiego bydła” (na Ukrainie nie ma nacjonalizmu) jest korzystna dla Rosji.
Roman Szańczuk
12 sierpnia 2014 o 22:59Co jest korzystne dla Rosji ?
Anna Teresa Biegaj Juda
12 sierpnia 2014 o 23:08Zaproszony
Alojzy Szymański
13 sierpnia 2014 o 00:09Da mu klapsa?