Białoruski dyktator znów mówi o rzekomych „agresorach” z kierunku zachodniego, i o tym, jak ramię w ramię z Rosją będzie bronić zachodnich rubieży „Państwa Związkowego Rosji i Białorusi”.
– W warunkach panującego obecnie kryzysu stosunków międzynarodowych, po wielokroć zwiększa się rola dyplomacji. I to właśnie dyplomaci powinni zademonstrować swoje umiejętności, żeby – mówiąc obrazowo, nie dać żadnej możliwości ucieczki do siłowego rozwiązania spornych kwestii, – rozpoczął Łukaszenka swoje przemówienie do ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich Organizacji Układu Bezpieczeństwa Zbiorowego. Jego słowa cytuje agencja Belta.
Zwracając się do dyplomatów z Rosji, Armenii, Kazachstanu, Kirgistanu i Tadzykistanu, Łukaszenka wystawił laurkę OUBZ. Jego zdaniem od momentu powołania do życia tej organizacji wyłoniła się unikalna struktura, posiadająca narzędzia skutecznego przeciwstawienia się współczesnym wyzwaniom i zagrożeniom:
– Ale nie można spocząć na laurach, mówił. – Sytuacja na świecie jest niepokojąca, dlatego trzeba zwrócić baczną uwagę na bezpieczeństwo naszych państw. W tym przypadku, nie tylko z wojskowego punktu widzenia, ale także z politycznego.
Tydzień wcześniej, Łukaszenko spotkał się z ministrami obrony państw – członków OUBZ.
– Wiecie dobrze, że Białoruś w ramach „Państwa Związkowego”, oraz w ramach OUBZ jest odpowiedzialna za kierunek zachodni. Jest to obszar odpowiedzialności Białorusi, i cała nasza armia koncentruje się na tym, wraz z Federacją Rosyjską. Zbudowaliśmy jasny plan działania w różnych sytuacjach – podkreślił, opowiadając im szczegóły manewrów „Zapad-2017”.
Minister Spraw Zagranicznych Białorusi Uladzimir Makiej udzielił kilka dni temu wywiadu hiszpańskiemu dziennikowi”El Pais”, w którym wyraził przekonanie, że konsekwencją rozmieszczenia kontyngentów NATO w Polsce oraz w krajach bałtyckich będzie podobny krok ze strony Kremla, a w konsekwencji wyścig zbrojeń, jak w czasach zimnej wojny. Przestrzegł, że nie będzie to sprzyjało bezpieczeństwu w regionie.
Kresy24.pl
3 komentarzy
Japa
17 lipca 2017 o 22:43Realista. Niby prosty chłop a myśli trzeźwo.
Tadeusz
18 lipca 2017 o 07:45Trollu moskiewski pocałuj jeszcze Łukaszenkę w d….
SyøTroll
18 lipca 2017 o 09:08Podejrzewam, że wiem o których tradycyjnych „agresorach z zachodu” myśli; mają na zachód od nich taki kraj, którego spora część obywateli wciąż myśli o „odzyskaniu” Kresów. ;(