Młodzi Ukraińcy mają coraz mniej ochoty walczyć w Donbasie. Ostatnia w tym roku – 6-ta już fala mobilizacji zakończyła się wielką porażką – do wojska powołano zaledwie co drugiego poborowego.
Zamiast planowanych 25 tys. nowych żołnierzy udało się zmobilizować zaledwie 13 tys. – wynika z danych komisji poborowych. Zdaniem obserwatorów, z patriotycznej fali 2014 roku niewiele pozostało. „Skoro samo państwo ma dosyć wojny to trudno, żeby obywatele nie mieli” – komentuje ekspert wojskowy Nikołaj Sungurowskij.
Zdaniem analityków, w tej sytuacji władze Ukrainy mają dwa rozwiązania: albo przejście na armię zawodową, co w sytuacji prowadzonej wojny jest raczej trudne do zrealizowania i z pewnością nie odbędzie się prędko, albo przeprowadzenie kolejnych mobilizacji. I pewnie ten drugi wariant wybierze Ministerstwo Obrony w Kijowie.
Póki co resort obrony odrzucił natomiast możliwość legalnego wykupywania się obywateli od służby wojskowej, co proponowało kilku deputowanych. „Ministerstwo Obrony opiera się na konstytucyjnym zapisie, zgodnie z którym obrona Ojczyzny jest obowiązkiem każdego obywatela” – oświadczył przedstawiciel Sztabu Generalnego Aleksandr Prawdiwiec.
Jego zdaniem, ustawa pozwalająca na wykup od służby naruszałaby równość obywateli wobec prawa. „Jednego byłoby stać na wykupienie się od wojska, a drugiego nie. Dlatego nie zgadzamy się na ten projekt” – dodał przedstawiciel ukraińskiego dowództwa.
Kresy24.pl
5 komentarzy
hmm
18 sierpnia 2015 o 17:10bo polska sabotuje!!! Po co wpuszczacie tu młodych ukrainców! ?? Niech walcza o swoją niepodległośc, tak im kiedys zachciało się wołynia,, podola.. A teraz co? Już nie potrzebne? Potem ci ukraincy bea pretekstem aby wyzwalać ukrainską ziemie od polski -lubelszczyzne, podlasie itd..
maciek
18 sierpnia 2015 o 18:31Po 1 Polska wielką literą. Po 2 w Polsce nie ma ukraińskich ziem, raczej odwrotnie. Po 3 gdyby nawet próbowali cokolwiek „wyzwalać”, to dobrze by się to dla nich nie skończyło. Wiedzą to oni i my. A teraz idź się palnąć w czoło, to może przestaniesz gadać głupoty.
Vandal
18 sierpnia 2015 o 21:47obawa hmm jest w pelni uzasadniona!
Zapoznaj sie trescia porozumien pokojowych ktora odbyla sie 09 Lutego 1918r w Brzesciu, (URL-Niemcy-Austro-Wegry), wtedy moze Ty sie walniesz w czolo 🙂
Grześ
19 sierpnia 2015 o 09:29Vandalu na szczescie po 1918r. w Polsce było kilka postań m.in. na Śląsku, w Wielkopolsce, nieważne co było ustalone w 1918r między tymi państwami zaborcami. Były również walki o Lwów, Wilno, Grodno. Była walka o każdy skrawek ziemi na wschód od Wisły z sowietami. Może gdyby Ukraińcy byli bardziej propolscy, wówczas Ukraina byłaby państwem federacyjnym i nie zaznałaby głodu i śmierci 10 mln. chłopów pozbawionych ziemi i płodów rolnych oraz zwierząt. Zachciało się co poniektórym bolszewizmu to skończyło się to wielkim praniem genetycznym przyszłych Ukraińców. Petlura nie mógł liczyć nawet na lojalność własnych współplemieńców. Polsce jak widać zabrakło sił i zdecydowano o zawarciu pokoju z ZSRR.
Vandal
19 sierpnia 2015 o 21:28problem w tym ,ze ukraincy (nacjonalisci) nigdy nie byli nie beda propolscy, to w Brzesciu (1918) oficjalnie pokazali przypisujac sobie odwieczne ziemie wschodniej Polski.
ukraincy poza mala grupa nacjonalistow, nie mieli I nie maja zadej swiadomosci narodowej,dzisiej tak jak wtedy nie chca walczyc, nawet terroryzowani przez neobanderowcow.
Porownania z Polska nie ma zadnego, Nasze ponad 1000 lat tradycji panstwowej, I ponad 1000lat walk o jej utrzymanie mowi samo za siebie,
wspomniane przez Ciebie Powstania sa czescia tej chlubnej historii.