Szukam rodu hrabiego Bohdanowicza

My mamy Bohdanowiczów herbu Mohyła w rodzinie .Pozdrawiam.

Ja jestem jego potomkiem. Pozdrawiam

Przez przypadek natrafiłem na tą stronę i muszę przyznać, iż bardzo mnie Państwo zainspirowaliście. Mój dziadek, Mieczysław Bohdanowicz, pochodził z miejscowości Gankiele na Litwie.Po wojnie osiadł w Bydgoszczy. Niestety o samej miejscowości Gankiele nie udało mi się znaleźć zbyt wiele. Miał siostrę Konstancję, mieszkającą do śmierci w Poniewieżu. Dodatkowo dwóch braci: Henryka (zmarł we Włocławku) oraz Władysława (zaginął w czasie IIWW). Bardzo chętnie nawiążę korespondencję z osobami mogącymi rozszerzyć moją wiedzę o rodzinie z Kresów. Bratem ciotecznym dziadka był Konstanty Wołodkiewicz (Kostas Valdis, zmarł w USA).

kowacz(at)gmail.com

Witam wszystkich Bogdanowiczów , Bohdanowiczów bądz Bochdanowiczów.
Z tego co poznałem do tej pory, okazuje się ,że zabory skutecznie zmieniały pisownię naszych nazwisk .
Od jakiegoś czasu szukam swoich krewnych ,i dzięki uprzejmości dobrych ludzi, poznałem niewielki kawałek historii swojej rodziny. Okazało się ,że moim przodkowie nosili nazwisko Bogdan , (sprawdzone metryki ) i teraz mam zagwozdkę, bo historia zaczyna prowadzić mnie w stronę Mołdawi albo Wołowczyzny… Może ktoś z Was ma w swoim drzewie genealogicznym przodka z tych rejonów..
Pozdrawiam

Moj pradziadek Aleksander Bogdanowicz mieszkal z zona i dziecmi w Kiszyniowie ( Moldawia ). Po jego naglej smierci , zona przeniosla sie do Podwoloczysk, niedaleko Tarnopola. Rodzinne przekazy mówią, ze pochodził z Tatarów …

Witam,
Proszę o pomoc w odszukaniu krewnych o tym właśnie nazwisku. Dwa lata temu odeszła moja babcia Jadwiga Dalewska z domu Sutkowska (jej rodzice mieszkali we wsi Osipy Lepertowizna, niedaleko Wysokiego Mazowiecka. Babcia rocznik 1939). Poszukuję ojca mojej mamy Marii (urodzonej w 1955 w Ponarach), który się nazywał prawdopodobnie Czesław Bohdanowicz. Moja babcia miała z tego związku jeszcze syna (starszego od mojej mamy), Bohdana lub Bogdana Bohdanowicza. Wiem, że odsiadywał on karę w więzieniu, gdzieś do 1976? roku. Nie wiem za co. Babcia nigdy nic nie powiedziała na ten temat. Nic więcej nie wiem. Może, ktoś będzie miał jakieś informacje. Bardzo dziękuję.

Witam.
Jestem z rodziny Bohdanowiczów po ojcu i jego rodzinie . Niestety malo wiem o pradziadkach . Wiem że ojciec i jego część rodzeństwa mieszka na Górnym Śląsku w Rybniku i okolicach. Może ktoś więcej wie . Pozdrawiam serdecznie

Witam Wszystkich których zebrała rozmowa na tej stronie Wyszukiwarki Kresowej. Z tego, co kilka razy w swoim życiu, we fragmentach, zdradziła mi moja Mama wynika że też jestem osobą powiązaną z przodkami o nazwisku Bogdanowicz. Historia nie jest jasna, brakuje w niej wielu istotnych faktów – jak miejsca zamieszkania. Ale Mama żyła od dziecka w przekonaniu, że jej pochodzenie to tajemnica, której nie należy ujawniać i takie miała podejście do tej sprawy do końca swojego życia. Z opowieści wynika, że Mama była córką hrabiego Karola Bogdanowicza oraz Stefanii Dmytrasz. Przujmuje nazwisko mojej Babci jako panieńskie – choć nigdy nie miałam okazji tego w 100 % potwierdzić. Mama urodziła się 2 sierpnia 1924 roku jako dziecko z wolnego związku. Czy ojciec Mamy był wtedy w jakimś formalnym związku – nie wiem, Opowiedziała kiedyś natomiast że interesował się jej poziomem wychowania i edukacji, przypuszczalnie płacił za dobrą szkołę z internatem w której była we Lwowie, przekazywał jej Mamie (mojej Babuni) eleganckie ubranka dla małej Anieli i w pewnym momencie chciał ułożyć życie ze Stefanią i córką Anielą. Wiązało to się z wyjazdem do Poznania, gdzie czekało już urządzone wielkie mieszkanie. Z nieznanych powodów moja Babcia Stefania absolutnie nie chciała przyjąć tej propozycji. Moja Mama Aniela orientowała sie już w tej sytuacji i była zawiedziona decyzją swojej mamy. Być może moja Babcia w ogólnej sytuacji politycznej nie chciała wyjeżdżać w stronę Niemiec, na tereny odległe od swojej rodziny ( 3 siostry i brat). Z innych opowieści wiem że Mama we wczesnym dzieciństwie była pod opieką jednej z sióstr Stefanii, która miała swoje dzieci i mieszkała w wiosce kilkanaście kilometrów od Lwowa. Natomiast Babcia Stefania pracowała jako guwernantka u bardzo bogatej rodziny i wraz z nimi przemieszczała się pomiędzy ich posiadłościami (ale jak zrozumiałam nie była to rodzina Bogdanowiczów) – nie miała zbyt wiele czasu dla swojej córeczki Anieli. Mama jako wczesna nastolatka była raz w domu hrabiego Bogdanowicza i została przedstawiona jego matce. Podobno wypadła bardzo dobrze i się spodobała. Mama była bardzo dobrą uczennicą i w okręgowych testach szkolnych badających inteligencję otrzymała wyjątkowo wysokie wyniki – były podobno jakieś ustalenia i zalecenia co do dalszej edukacji oraz otrzymania stypendium ale czas wojny wiele zmienił. W ostatnich latach życia moja Mama spędzała czas najchętniej w łóżku – czego nie mogłam zrozumieć, bo na nic nie chorowała i była w bardzo dobrej kondycji. Kiedy protestowałam i starałam się Ją namówić na ruch i spacerowanie mwia e chzba ma to po matce swojego hrabiowskiego ojca.