16 sierpnia pod ambasadą Federacji Rosyjskiej w Kijowie Ukraińcy protestowali przeciwko wstrzymaniu przez Rosję całego ukraińskiego eksportu. Polali benzyną i spalili rosyjskie towary. (Fot. Unian)
Na nic zdała się sobotnia telefoniczna rozmowa prezydentów Janukowycza i Putina na temat wstrzymania przez Rosję ukraińskiego eksportu.
„Prezydent Ukrainy wyraził zaniepokojenie sytuacją na przejściach granicznych z Rosją” – napisano w informacji prasowej na oficjalnej stronie głowy państwa.
Już po tej rozmowie doradca Putina ds. gospodarczych Siergiej Głazjew, który jest autorem planu torpedującego podpisanie przez Ukrainę umowy z UE, nie pozostawił miejsca na nadzieję. Wprost oświadczył, że zaostrzenie przez stronę rosyjską kontroli towarów z Ukrainy ma zniechęcić Kijów do podpisania umowy o stowarzyszeniu z Unią Europejską. Przestrzegł też Ukrainę przed tym – jak to ujął – „samobójczym krokiem”.
Kresy24.pl/unian.net, UkrainaOnline, „Dzerkało Tyżnia”
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!