Swoimi ostatnimi wypowiedziami Petro Poroszenko szkodzi Ukrainie i ułatwia Rosji realizację ważnych negocjacji międzynarodowych. Ponadto jego słowa są sprzeczne z wcześniejszymi oświadczeniami i działaniami. Uważa tak analityk polityczny Petro Ołeszczuk, który skomentował na swoim koncie w Facebooku wywiad Poroszenki dla zagranicznych mediów, w którym były prezydent Ukrainy bezpodstawnie oskarżył ukraińskie władze o prześladowania.
Ekspert przypomniał, że sam Poroszenko w czasie swojej kadencji współpracował z Putinem i Rosją.
„W USA nie ma zwyczaju, aby wewnętrzne sprawy kraju wynosić za granicę. Ale na Ukrainie jest Poroszenko. A wczoraj ten polityk cieszył się tak minimalną uwagą zagranicznego dziennikarza, że powiedział coś, co sugeruje, że nasi partnerzy nie mają w naszym kraju z kim rozmawiać, oprócz, oczywiście, Poroszenki. Wszyscy inni są dyktatorami. Ale Poroszenko trochę się pogubił: oskarżył rząd o dyktaturę, chociaż osobiście ściskał dłoń i obejmował dyktatora Putina” – pisze ekspert.
Według Ołeszczuka, dziś, w ważnym momencie negocjacji, Poroszenko w istocie gra z Putinem i promuje na całym świecie rosyjską narrację, że nie ma potrzeby negocjowania z ukraińskim rządem, który jest, rzekomo, niedemokratyczny.
„Według logiki Poroszenki powinien on uczestniczyć [w negocjacjach – red.]. Ponieważ, jak się wydaje, dobrze zna Trumpa. Trump również dobrze go zna, ale jest pewien niuans: za Poroszenki na Ukrainie doszło do dużego skandalu, gdy funkcjonariusze NABU [Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy – red.], za zgodą ówczesnego prezydenta Poroszenki, ujawnili sprawozdania finansowe Partii Regionów, w których rzekomo pojawił się szef sztabu wyborczego Trumpa, Paul Manafort. Trump prawie przegrał [w wyborach – red.], a Manafort trafił za kratki. Ta ingerencja w wybory w USA uderzyła osobiście w Trumpa, a poparcie Petro dla Hillary Clinton i ignorowanie Donalda Fredowicza [patronimik od imienia ojca Donalda Trumpa – Frederika – red.], na zawsze pokazało, po której stronie stoi Poroszenko, a co za tym idzie, państwo Ukraina, ponieważ je reprezentował” – zauważa ekspert.
Petro Ołeszczuk zauważa również, że słowa Poroszenki często nie pokrywają się z rzeczywistością i jego wcześniejszymi wypowiedziami.
„W sprawie rzekomego ataku ze strony władzy na demokrację w osobie Poroszenki. Podczas wojny Petro Ołeksijewicz stał się 25 razy bogatszy, awansując z drugiej dziesiątki do pierwszej trójki najbogatszych oligarchów kraju. Jego mała frakcja jest najbogatsza w parlamencie. On sam zarabia więcej niż wszystkich 750 posłów do Parlamentu Europejskiego razem wziętych. Tak tłumią opozycję! Tak naprawdę głównymi wrogami Piotra Ołeksijewicza są słodycze i ciastka, a także żądza pieniędzy, chciwość i ciągła chęć kradzieży. „Hetman” nigdy sobie tego nie odmawiał. (…) Poroszenko radzi, jak powinny walczyć Siły Zbrojne Ukrainy. Obaj jego synowie są w wieku poborowym i uniknęli poboru. Uciekli do Londynu i tam się ukrywają. Najstarszemu synowi skonfiskowano już cały majątek, ponieważ zignorował wezwanie. Bo według logiki Petra Ołeksijewicza to nie dzieci Poroszenki powinny walczyć, ale twoje. I zawsze jest gotowy powiedzieć ci, co należy zrobić. (…) Petro Ołeksijewicz udziela wielu rad na temat obrony. Przypomnę, że ten „doradca” wspólnie ze Swinarczukami splądrował przemysł zbrojeniowy, zbudował (a właściwie nie) z Jaceniukiem potężny mur na granicy z Rosją. Pod jego naczelnym dowództwem eksplodowało 60% wszystkich zapasów amunicji na Ukrainie: Icznia, Kałyniwka, Bałakłija, Swatowo… co najmniej siedem magazynów! Budowa umocnień w Donbasie zakończyła się całkowitą porażką. W jego wnętrzu mieszkają dwie osoby. Pierwszy Poroszenko to patriota i „lodołamacz”, strateg i „państwowiec”, który udziela wywiadów zagranicznym mediom. A nasz, ukraiński prawdziwy Poroszenko: przytulacz Putina, partner Medwedczuka, kum Swinarczuka, ojciec dwóch dorosłych synów, którzy w Londynie uchylają się od poboru; handlarz z ORDŁO [Oddzielne rejony obwodów donieckiego i ługańskiego – red.], podmiot biznesowy Federacji Rosyjskiej, oligarcha, który wzbogacił się w ciągu kilku lat wojny bardziej niż przez dekady przed nią. I oczywiście „demokrata” – podsumowuje Ołeszczuk.
Przypomnijmy, niedawno pojawiło się w Internecie nagranie filmowe z wywiadem Petra Poroszenki, w którym stwierdził, że Rosja nie atakuje szpitali ani obiektów energetycznych na Ukrainie. To nagranie zostało podchwycone przez rosyjską propagandę, która twierdzi, że Poroszenko jest jednym z niewielu przywódców Ukrainy, którzy mówią o dobrych intencjach Rosji. Eksperci nazwali te słowa polityka oznaką zdrady i działaniem na korzyść Putina.
Opr. TB, facebook.com/ Петро Олещук
1 komentarz
Międzymorze
19 marca 2025 o 21:03Po Poroszence się tego nie spodziewałam.