Śledzie pułkownika Sławka
Jadalnia w „Milusinie” urządzona była w sposób niewyszukany. Dominował w niej duży, dębowy stół, wokół którego ustawiono komplet pasujących krzeseł. Jednak u szczytu stołu stał fotel – miejsce zarezerwowane dla Marszałka. Pod ścianą umieszczono jeszcze niewielki kredens. A tuż przy drzwiach do salonu zegar – podarowany przez historyka i polityka Artura Śliwińskiego z dedykacją, aby „zawsze wybijał Marszałkowi godziny szczęścia”.
Piłsudski pracował do późna w nocy, szedł spać o 2 lub 3 nad ranem, zatem budził się około godziny 10, a żona podawała mu śniadanie do łóżka. Do obiadu siadano zawsze o 15. Piłsudski nie lubił, kiedy służąca spóźniała się z podaniem jedzenia. Przy stole obecna była zawsze cała rodzina. Marszałek był duszą towarzystwa, opowiadał anegdoty, snuł opowieści historyczne. Bardzo chciał zainteresować córki historią, gdyż uważał, iż jej znajomość jest niezbędna w życiu.
Marszałek w trakcie rodzinnych obiadów nie lubił obecności obcych osób. Państwo Piłsudscy rzadko przyjmowali gości, a jeśli już to ludzi sobie wyjątkowo bliskich. W takich też momentach w obiadowym lub kolacyjnym menu pojawiały się dania bardziej wykwintne, a jednym z „potraw popisowych” były uwielbiane przez premiera Walerego Sławka śledzie pieczone z grzybami, które Marszałek również bardzo lubił. Oto przepis na ten trochę zapomniany przysmak!
Składniki: 50 dag świeżych śledzi, 1 szklanka mleka, 4 dag suszonych grzybów, 1 czerstwa bułeczka, 2 cebule, 1/3 szklanki oleju, 1 jajko, 1/2 szklanki tartej bułki, 3 łyżki mąki, sól, pieprz.
Sposób przygotowania: śledzie wypatroszyć, wyjąć ości. Tuszki kilka razy opłukać zimna woda, zalać mlekiem, odstawić na 2 godziny. Grzyby opłukać, zalać niewielka ilością zimnej wody, ugotować, odsączyć, drobno pokroić. Czerstwą bułkę namoczyć w wywarze z gotowania grzybów, dobrze odcisnąć. Cebule obrać, drobno pokroić. Na patelni rozgrzać łyżkę oleju, wrzucić cebule, lekko przesmażyć, dodać grzyby i odciśniętą bułkę, oprószyć solą i pieprzem, wymieszać, smażyć przez kilka minut, mieszając. Śledzie wyjąć z mleka, osaczyć, posolić, do każdego nałożyć farsz grzybowy. Jajko wybić do miseczki, roztrzepać widelcem. Na patelni rozgrzać pozostały olej, śledzie oprószyć mąką obtoczyć w jajku i tartej bułce, smażyć na rumiane po 3–4 minuty z każdej strony. Podawać z ziemniakami i surówką.
A upodobanie Marszałka do słodyczy odnaleźć możemy nawet w Jego oficjalnych wypowiedziach! Gdy jesienią 1924 roku warszawska firma gramofonowa zwróciła się do Piłsudskiego z projektem utrwalenia dla potomności na płycie Jego głosu – Marszałek zgodził się, pod warunkiem, iż nie będzie to przemówienie „państwowotwórcze”, a powie coś o… dzieciach. I w tym istniejącym do dzisiaj wystąpieniu znalazł się i taki fragment:
„Najzabawniejsza jest jednak myśl, że kiedy mnie już nie będzie, głos pana Piłsudskiego sprzedawany będzie za trzy grosze gdzieś na jarmarkach, prawie na funty, jak pierniki, prawie na łuty, jak jakie cukierki…”.
RES
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!