Po fali krytyki, jaka spotkała prezydenta USA po spotkaniu z prezydentem Rosji w Helsinkach, a szczególnie krytyki jego słów, że wierzy, że Rosja nie mieszała się w amerykańskie wybory prezydenckie, prezydent Donald Trump powiedział w wywiadzie dla telewizji CBS News, że nie tylko Rosja, ale wręcz Putin jest odpowiedzialny za tę aferę.
O słowach Trumpa w obecności Putina i o krytyce pisaliśmy tutaj i tutaj.
Trump powiedział, że przyjmuje wnioski szefa amerykańskiego wywiadu Dana Coatsa, według którego Rosja cały czas stanowi zagrożenie dla wyborów w USA. -Jest ekspertem i robi bardzo dobrą robotę. Mam ogromną wiarę w Dana Coatsa i jeśli on coś mówi, to ja to akceptuję. Lepiej jednak, żeby nie było tak, jak on mówi – powiedział Trump dla CBS News. Prezydent dodał, że USA nie będą tolerować ingerencji wyborczej obcego kraju. „Dałem mu (Putinowi) do zrozumienia, że to nie może mieć miejsca – powiedział Trump w wywiadzie.
Z kolei w wywiadzie dla Fox News po szczycie Trump powiedział inną kontrowersyjną rzecz. Gdy dziennikarz zapytał prezydenta, dlaczego Stany Zjednoczone miałyby wysyłać wojska do obrony małego kraju pokroju Czarnogóry, Trump odrzekł: – Rozumiem, co mówisz, zadałem to samo pytanie. Czarnogóra to maleńki kraj z bardzo silnymi ludźmi. To bardzo agresywni ludzie, mogą stać się agresywni i gratulacje, jesteś w III Wojnie Światowej. Ale tak to właśnie zostało ułożone – odparł prezydent Stanów Zjednoczonych. Przypomnijmy, że kwestia członkostwa Czarnogóry w NATO spotkała się ze zdecydowanym sprzeciwem Rosji, która próbowała nawet wywołać krwawy zamach stanu, by do tego nie dopuścić. Obecnie Rosja próbuje uniemożliwić członkostwo Macedonii w NATO. O tym można przeczytać między innymi tutaj i tutaj.
Natomiast podczas spotkania ze swoimi podwładnymi w Białym Domu Trump powiedział po powrocie z Europy: – Nigdy żaden prezydent nie był tak twardy wobec Rosji jak ja. Na potwierdzenie swoich słów przypomniał wprowadzenie sankcji na Rosję oraz wydalenie z USA Rosjan oskarżanych o szpiegostwo.
– Rosja wciąż wykorzystuje fake newsy, szerzy propagandę i przeprowadza tajne operacje, by siać niezgodę w USA – oświadczył z kolei dyrektor FBI Christopher Wray i przychylił się do oceny agencji wywiadowczych, że Rosja ingerowała w wybory prezydenckie w USA w 2016 roku.- Prezydent USA Donald Trump ma swój pogląd. Mogę powiedzieć, jaki ja mam pogląd. Otóż, pogląd wspólnoty wywiadowczej nie zmienił się. Mój pogląd także się nie zmienił – powiedział Wray podczas forum bezpieczeństwa w Aspen w stanie Kolorado.
Oprac. MaH, gosc.pl, dorzeczy.pl, dziennik.pl, niezalezna.pl
fot. kremlin.ru, CC BY 4.0
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!