Ołeksij Honczarenko, deputowany z ramienia Bloku Petra Poroszenki, „odnalazł się” po niespełna dwóch godzinach od tajemniczego zaginięcia.
Kpiny z ludzi! Co to za porwanie, które trwa tak krótko? I zmusza redaktorów portalu do zajmowania się tym gagatkiem po raz drugi w ciągu dnia! Jesteśmy oburzeni i domagamy się od deputowanego przeprosin. A także wpłaty jakiejś okrągłej sumki na cele dobroczynne.
Mówiąc już zupełnie poważnie: sam zainteresowany przekonuje, że cała operacja jego porwania była „inscenizacją” przeprowadzoną przez służby specjalne. Miała ona na celu udaremnienie zamachu na jego życie, za którym stała „terrorystyczna grupa z Odessy”.
Pozorowane uprowadzenie miało być sygnałem dla zamachowców, że mogą przechodzić do kolejnej fazy operacji, tzn. do zabójstwa. Kiedy zjawili się oni w umówionym miejscu, zamiast deputowanego czekała na nich Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Znaleziono przy nich kwas solny i inne narzędzia tortur.
W związku z planowanym morderstwem aresztowano trzy osoby. Jedna z nich jest znana Honczarence: to ojciec niejakiego Hennadija Kusznarowa, jednego z organizatorów Atymajdanu, który zginął w gmachu związków zawodowych w Odessie 2 maja 2014 r. – w czasie gdy obecny poseł był szefem tamtejszej Rady Obwodowej.
Do dzisiaj zainteresowana sprawą część „ruskiego miru” oskarża Honczarenkę, że ma na rękach krew 40 osób, które zginęły wówczas w zamieszkach. Prawda jest jednak taka, że ludzie ci planowali w mieście pucz, a po jego sukcesie prawdopodobnie zwróciliby się do Władimira Władimirowicza o włączenie w skład Rosji.
Deputowany podkreśla, że to już trzecia próba zamachu na jego życie.
Kresy24.pl
10 komentarzy
prawy
23 lutego 2017 o 17:27News tego samego chowu co i ten. „analityków” ukraińskich i polskiego „intelektualisty” Adamskiego.
http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpieczenstwo-i-obrona?zobacz/ukrainski-portal-sugeruje-zwiazki-polskich-politykow-z-antyukrainskimi-akcjami-w-polsce-2
he he
23 lutego 2017 o 20:35W bezpiecznym miejscu znaczy w izbie wytrzeźwień?
basia
23 lutego 2017 o 20:44Może chciał uciec przez Naddniestrze, ale mu nie dali i kazali wracać? Ciekawe czego się bał?
SyøTroll
23 lutego 2017 o 21:44Honczarenka okazał się jedynie idiotą który robił sobie słitfocie z ofiarami pogromu w Odessie (taka specyfika ukraińskich „proeuropejskich”). Sam prawdopodobnie nikogo nie zabił.
observer48
24 lutego 2017 o 04:15W Odessie, uzbrojona w broń palną grupa prokacapskiej i kacapskiej swołoczy natrafiła na silniejszą od siebie grupę ukraińskich kibiców piłkarskich, którzy zapędzili kacapską swołocz do budynku związków zawodowych, który najprawdopodobniej kacapska swołocz sama podpaliła nieudolnie rzuconą z dachu budynku butelką z koktajlem Mołotowa, która wznieciła pożar na trzeciej kondygnacji, na którą dorzucenie takiej butelki z trawnika przed budynkiem było bez katapulty fizycznie niemożliwe. Cóż, ruSSkij mir trochę się przypiekł na własne życzenie.
Ula
24 lutego 2017 o 10:54I to usprawieldliwia mordowanie? Wystarczy byc „prokacapskim” czlowiekiem, zeby mozna bylo go zabic? A ta kobieta w ciazy, ktora tam zginela? tez usprawiedliwione morderstwo? Bo schronila sie w budynku przed nacierajaca czernia?
Nie rozumien dlaczego wszystkich przeciwbanderowskich ustawia Pan w jednym rzedzie z prokacapskimi.
A na koniec, nie ma usprawiedliwienia, wytlumaczenia faktu, ze oblesny probanderowski bandyta, strzela do ludzi, chcacych sie z plonacego budynku uratowac( takie wideo bylo w internecie) i jest dumny z tego. A jesli ktos to tlumaczy debilnie, ze to prokacapskie, to bylo mozna, pokazuje tylko, ze niczym sie od bandytow nie rozni.
Morderstwa na Wolyniu, tez byly, i ciagle sa tak tlumaczone,ze tak trzeba bylo, bo to byli wrogowie narodu. Niemowleta tez?
observer48
24 lutego 2017 o 11:53@Ula
W przeciwieństwie do pani oglądałem kilka różnych reportaży filmowych krążących po YT,głównie w języku angielskim, i zrobionych tak przez proukraiskich, jak neutralnych i prokacapskich autorów. Prawie wszystkie potwierdzają fakt, że wracających z meczu prokijowskich kibiców zaatakowała niewielka grupa prokacapskich dresiarzy uzbrojonych w łomy i, jak się nieco później okazało, w broń palną. Mający olbrzymią przewagę liczebną kibice nie dali się zastraszyć i puścili się w pościg za dresiarzami, którzy oddali do nich strzały z broni palnej zabijając co najmniej jedną osobę i schronili się w budynku związków zawodowych, gdzie uciekli na dach i wciągnęli za sobą drabinę. Zaczęli następnie rzucać z dachu zapalone koktajle Mołotowa, z których jeden wylądował na trzeciej kondygnacji budynku i wzniecił pożar, w którym zginęło ponad 30 osób. Ofiary śmiertelne były po obu stronach. Sprawa jest co najmniej dwuznaczna i wstrzymujęsię od wydawania jakichkolwiek kategorycznych oświadczeń. Z tego, co wiem, to zdjęcie rzekomo spalonej kobiety w ciąży pochodziło z całkiem innego, tak w przestrzeni, jak w czasie wydarzenia. Media tak głównego nurtu, jak społecznościowe są pełne fałszywych wiadomości i dezinformacji.
razputin or dwa-putin or death-putin
24 lutego 2017 o 04:30takie porwanie jaki polityk
Japa
24 lutego 2017 o 10:37Harczenko Zmartwychwstaniec. Cud wiekszy niż z Jezusem. Tyle, ze nic tu do śmiechu. Odessa to enklawa gdzie , jak świat światem, rzadzono się po swojemu. Tam ludzie zyją „po poniatiam” i za „bazar i postupki nado otwieczat”. Morderstwo 48 ludzi nie przejdzie bez echa. Z tego co wiem, to , zdecydowana, wiekszość morderców już kwiaty wącha od spodu. To czeka wszystkich neobanderowców. Dobrze, ze proces oczyszczania społeczeństwa Ukrainy odbywa się od wewnątrz. Kwestia neobanderowska musi zostać rozwiązana. Nikt nie powinien sobie kalać rąk banderowską juchą. To trzeba zostawić samym Ukraińcom.
Robert
25 lutego 2017 o 21:30Śmieszny ten portal. Jego Redaktorka, pomimo tego, że Ukraińskie władze i ich „niezawisłe sądy” od 3 lat nie mogą dojść kto, dlaczego i w jakich okolicznościach spalił ponad 40 osób w Domu Związków, bez najmniejszych oporów stwierdza, że był to czyn niejako usprawiedliwiony, bo ludzie ci wystąpiliby do Putina o pomoc.
Niezła propaganda.