Jak informowaliśmy, 10 października trwają zmasowane ataki rakietowe na Kijów, Lwów, Zaporoże oraz inne miasta Ukrainy. Prezydent Wołodymyr Zełenski apeluje do rodaków o zachowanie zasad bezpieczeństwa:
„Poranek jest trudny. Mamy do czynienia z terrorystami. Dziesiątki pocisków i irańskie drony mają dwa cele: obiekty energetyczne w całym kraju i ludzie, by zasiać chaos i panikę. Zostańcie dziś w schronach, przestrzegajcie zasad bezpieczeństwa. I pamiętajcie: Ukraina była zanim pojawił się ten wróg i Ukraina będzie po nim”.
Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Załużny poinformował, że od rana 10 października rosyjscy okupanci wystrzelili 75 pocisków, z czego 41 zostało zestrzelonych, ale atak wciąż trwa;
„Państwo terrorystyczne, Federacja Rosyjska, przeprowadza masowe naloty rakietowe i powietrzne na terytorium Ukrainy, używając bojowych bezzałogowych statków powietrznych, konieczne jest przebywanie w schronach”, przekonuje głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy Walery Załużny.
„Rano agresor wystrzelił 75 rakiet. 41 z nich zostało zneutralizowanych przez naszą obronę powietrzną. Siły Zbrojne robią wszystko, co możliwe, aby chronić obywateli. Jednak atak wroga trwa” – napisał na kanale Telegram.
Z kolei minister obrony Ołeg Reznikow: „Pociski terrorystów nigdy nie złamią naszej odwagi i nie zachwieją determinacją naszych sojuszników. Jedyne, co ostatecznie niszczą to przyszłość Rosji, zbójeckiego państwa terrorystycznego, pogardzanego na całym świecie”.
Zmasowany atak na ukraińskie miasta to prawdopodobnie pomysł gen. Siergieja Surowikina, nowego głównodowodzącego wojsk rosyjskich zaangażowanych w wojnę w Ukrainie.
Surowikin dowodził m.in. rosyjskimi wojskami w Syrii. Podlegle mu siły dokonywały zmasowanego ostrzału miast, w których zginęły tysiące cywili. Jego działania sprawiły, że został nazwany „rzeźnikiem z Syrii”.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!