Prezydent Ukrainy po raz drugi od rozpoczęcia obecnej pełnoskalowej zbrodniczej inwazji rosyjskiej na Ukrainę opuścił obwód kijowski. Wcześniej był w obwodzie charkowskim, teraz w obwodzie zaporoskim, ługańskim i donieckim, także blisko linii frontu.
Prezydent spotkał się m.in. z żołnierzami i uchodźcami z Mariupola. Towarzyszył mu m.in. szef jego kancelarii Andrij Jermak.
Prezydent ze swoją delegacją odwiedził region Łysyczańska, Bachmuta i Soledaru w Donbasie. W pobliżu toczą się najcięższe walki, zwłaszcza o Siewierodonieck. W krwawej miejskiej bitwie ukraińskie oddziały (wśród których są także zagraniczni ochotnicy) wypierają z miasta najeźdźców.
Zełenski w Donbasie odwiedził punkt dowodzenia i pozycje frontowe armii ukraińskiej. Złożono mu raport z sytuacji na froncie jak również sytuacji logistycznej oddziałów ukraińskich.
Incredible. Zelensky visited frontline Ukrainian positions near Lysychansk, west of Severodonetsk. That area of Luhansk region—the last under Kyiv control—has seen heavy fighting around the clock in recent weeks. He was briefed on the situation and handed out awards to soldiers. pic.twitter.com/cro8lWEbOm
— Christopher Miller (@ChristopherJM) June 6, 2022
Rozmawiał z dowódcami i zwykłymi żołnierzami, wręczał odznaczenia i symboliczne prezenty.
Jak poinformował tymczasem gubernator obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj, Ukraincy podjęli kilka udanych kontrofensyw i kontrolują połowę Siewierodoniecka, ale najeźdźcy nie rezygnują z walki i „teraz sytuacja trochę się znowu dla nas pogorszyła”.
Jeszcze parę dni temu Hajdaj informował, że Rosjanie kontrolowali 80 procent Siewierodoniecka.
Sytuację pogarszają ostrzały artyleryjskie Siewierodoniecka i ogólnie tej części Donbasu, niszczone jest wszystko co się da, Rosjanie nie różnicują celi wojskowych i fizycznych, stosując taktykę spalonej ziemi.
W ten sposób Rosjanie znowu zaczęli ostrzeliwać nieco oddalony Słowiańsk, który jednak jest głównym celem ich obecnej ofensywy w Donbasie. Wznowili tez ofensywę na Swiętogórsk. Jak informowaliśmy, w zeszłym tygodniu dwa razu został ostrzelany zabytkowy klasztor w Świętogórsku, mimo że nie było tam żadnych wojskowych, tylko mnisi, mniszki i kilkuset cywilów, w tym dzieci. Są ofiary śmiertelne.
Na razie ofensywa na Świętogórsk nie przynosi moskalom sukcesów, poza dalszymi zniszczeniami Ukrainy. Ponoszą ciężkie straty. Dalej jednak atakuja.
Do eksplozji doszło też w porcie w Mikołajowie. Prawdopodobnie Rosjanie próbują zniszczyć znajdujące się tam zapasy zboża, by niszczyć gospodarkę ukraińską i zwiększać niedobory żywności na świecie, zwłaszcza w krajach globalnego Południa, uzależnionych od importu produktów rolnych, także z Ukrainy.
Tymczasem minister obrony Wielkiej Brytanii poinformował, że Wielka Brytania wyśle Ukrainie systemy artyleryjskie długiego zasięgu M270.
Jeden taki zestaw może wystrzeliwać 12 rakiet ziemia-ziemia w ciagu minuty i trafiać precyzyjnie w cele oddalone o 80 kilometrów, ale przy użyciu odpowiednich rodzajów amunicji nawet do 300 kilometrów. Nie wiadomo jednak, czy Wielka Brytania dostarczy amunicji na tak daleką odległość. Wiadomo, że USA dostarczyły zestawy HIMARS mogące razić cele do 80 kilometrów, choć istnieje też amunicja mogąca razić cele do 300 kilometrów.
Tyran Rosji Władimir Putin pojawił się przed kamerami i wyraził zaniepokojenie dostarczeniem Ukrainie tych systemów artyleryjskich dalekiego zasięgu MLRD. Zagroził „wyciągnięciem odpowiednich wniosków” i uderzeniem w cele, w które jeszcze Rosja nie uderzała.
Oprac. MaH, unian.net, rferl.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!