
Zdjęcie: Zdjęcie: Eduard Kornienko © URA.RU
Bicie, duszenie, rażenie prądem – tak wyglądało piekło litewskiego jeńca w rosyjskim obozie filtracyjnym. Jego oprawca w końcu wpadł. Ukraina deportowała go do Wilna, gdzie odpowie za zbrodnie wojenne i tortury wobec cywilów.
Rosyjski żołnierz podejrzany o zbrodnię wojenną przeciwko obywatelowi Litwy został sprowadzony z Ukrainy na Litwę. W czwartek Sąd Rejonowy w Wilnie przychylił się do wniosku Prokuratury Generalnej i nakazał tymczasowe aresztowanie podejrzanego na okres trzech miesięcy.
Litwa oskarża go o zbrodnie wojenne przeciwko ludności cywilnej i jeńcom wojennym, ich torturowanie i bezprawne pozbawienie wolności. Zgodnie z litewskim prawem, podejrzanemu grozi kara od 10 do 20 lat więzienia lub dożywotniego pozbawienia wolności, informuje portal Delfi.lt.
„Chcielibyśmy ogłosić wyjątkowy rezultat współpracy międzynarodowej. 29 października osoba podejrzana o zbrodnie wojenne popełnione na Ukrainie przeciwko obywatelowi Litwy została przewieziona i przekazana z Ukrainy na Litwę” – powiedziała prokurator generalna Nida Grunskienė na konferencji prasowej w piątek.
Jak wynika ze śledztwa, od marca do września 2022 r. żołnierze Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, w tym żołnierze 177. Samodzielnego Gwardyjskiego Pułku Piechoty Morskiej Flotylli Kaspijskiej, brali udział w tworzeniu obozu filtracyjnego na bazie szkoleniowej zlokalizowanej na terenie wojskowego lotniska Melitopol.
„Cywile i jeńcy wojenni byli tu nielegalnie przetrzymywani, poddawani torturom i poniżaniu. Wśród nich był obywatel Republiki Litewskiej” – powiedziała Grunskienė.
Według Prokurator Generalnej, w sierpniu 2023 roku Siły Zbrojne Ukrainy zatrzymały starszego marynarza z pułku. Według Grunskene, jest on podejrzany o torturowanie ludności cywilnej i popełnienie zbrodni wojennych.
„Istnieją podejrzenia, że on (marynarz), wraz z innymi rosyjskimi żołnierzami, nie tylko pilnował nielegalnie przetrzymywanych cywilów i jeńców wojennych w tym obozie, ale także brał udział w ich biciu, torturach, zamykaniu w metalowym sejfie, duszeniu do utraty przytomności, wieszaniu z wiązanymi rękami, trzymaniu w zimnym powietrzu, polewaniu zimną wodą i zadawaniu rażeń prądem” – stwierdziła Grunskene.
ba na podst. delfi.lt. Zdjęcie ilustracyjne











Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!