Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się na Kapitolu z amerykańskimi senatorami, by przekonać ich do przełamania impasu w sprawie pakietu środków na dalszą pomoc dla Kijowa.
Spotkanie Zełenskiego za zamkniętymi drzwiami niemal ze wszystkimi senatorami było pierwszym punktem jego wizyty w Waszyngtonie we wtorek.
Jest to próba odblokowania impasu w sprawie 60-miliardowego pakietu środków koniecznych do dalszego wsparcia Ukrainy.
Rozmowy utknęły w martwym punkcie w związku ze sporem o zaostrzenie polityki imigracyjnej, czego domagają się Republikanie.
Jak powiedział dziennikarzom po spotkaniu senator Demokratów Peter Welch, wystąpienie Zełenskiego było mocne i zrobiło dobre wrażenie na niemal wszystkich obecnych.
Dodał jednocześnie, że ukraiński prezydent nie poruszył sprawy sporu wokół spraw imigracyjnych, skupiając się na sytuacji na froncie i planach wojennych.
– On doskonale wie, jaka jest sytuacja i dobrze ją rozumie
– powiedział Welch.
Senator dodał jednocześnie, że choć w pełni opowiada się za reformą systemu imigracyjnego, to żądania Republikanów są zbyt daleko idące.
– Ta sytuacja, którą mamy na granicy, nie może dalej trwać. Ale musimy to zrobić sensownie. A czynienie z Ukrainy zakładnika, by wymusić skrajne zmiany, jest absurdalne
– dodał polityk.
Zełenski spotka się też na Kapitolu z przywódcami obydwu partii w Izbie Reprezentantów, liderem demokratycznej mniejszości Hakeemem Jeffriesemi spikerem Izby Reprezentantów Mikiem Johnsonem. Podczas wtorkowej konferencji prasowej Johnson oraz republikańskie kierownictwo tylko zdawkowo odnieśli się do spotkania z ukraińskim przywódcą.
– Prezydent odmawia zaangażowania się w jakiekolwiek negocjacje dotyczące naprawienia kryzysu.(…) Oni myślą, że mogą po prostu nadal ignorować problem, prosząc o środki dla innych krajów
– powiedział lider większości w Izbie Steve Scalise.
Podobnie przed spotkaniem z Zełenskim mówił Johnson, który zaznaczył, że Ameryka najpierw musi zadbać o swoje granice.
Sceptycyzm co do możliwości zmiany zdania Republikanów po spotkaniu z ukraińskim prezydentem wyraził też odpowiadający za dyscyplinę partyjną senator John Thune, który przyznał, że senatorzy są
“mocno okopani na swoich pozycjach”.
RTR na podst. serwis X, belsat.eu
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!