Na Litwie rzecz niby nienowa: nawoływał na Facebooku do wymordowania Polaków i zapłaci symboliczną karę 1040 litów. Najciekawsze są w tej historii konkluzje, do jakich doszedł litewski polskojęzyczny portal DELFI.
Rok temu, podczas pobytu w Irlandii, Arūnas V. wszedł z komputera kolegi na swój profil na Facebooku i napisał znieważający Polaków komentarz. Przed sądem pokajał się, że „nie chciał poniżyć, dyskryminować czy w inny sposób znieważyć osób polskiej narodowości”.
Po krótkim streszczeniu tej historii, portal DELFI dodał „naukowy” komentarz, który cytujemy:
„Funkcjonariusze badający podobne sprawy podkreślają, że podobne wykroczenia dokonują nie tylko osoby w młodym wieku, ale i wykształcone osoby dorosłe. Wcześniej na karę pieniężną został skazany lekarz ze szpitala w Prenach, nauczycielka muzyki z Kłajpedy, lekarka z Kielm (Kelme) otrzymała dwa wyroki”.
Jednym słowem, to nie tylko młodociane prymitywy, lecz również dobrze wykształceni i inteligentni Litwini dają w ten sposób upust patriotyzmowi.
Kara jest za to niewielka, zdaje się podpowiadać DELFI i uświadamia, że „mordowanie” Polaków w sieci grozi jedynie grzywną w wysokości od 260 do 3250 litów (od 300 do około 3.800 zł), a w najgorszym przypadku -konfiskatą komputera.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!