Rosyjscy więźniowie są zmuszani do wstąpienia w szeregi prowadzonej przez Jewgienija Prigożyna firmy wojskowej „Wagner”. Szantażuje się ich nowymi sprawami karnymi, a więc zwiększeniem wyroków. Poinformował o tym portal „Agencja”.
Do takich sytuacji doszło już w koloniach karnych w obwodach samarskim i rostowskiego, Kraju Krasnodarskim i na Północnym Kaukazie.
„Przyjeżdżają agenci MSW lub FSB, obiecują wznowić stare sprawy sprzed 10-20 lat, które już się przedawniły, straszą, że będą wznawiać sprawy przeciwko tym, którzy odmawiają pójścia na wojnę” – powiedziała działaczka praw człowieka Jana Gelmel.
O podobnych metodach nacisku w koloniach w Kraju Permskim informowała także obrończyni praw człowieka Oksana Asaułenko. Jako przykład podała przypadek więźnia, któremu do wyjścia na wolność brakowało pięć miesięcy. Według relacji matki mężczyzny, w ostatniej rozmowie dał jej do zrozumienia, że został zmuszony do podpisania kontraktu z firmą Prigożyna.
Również źródła „Agencji” informują, że w aresztach śledczych zatrzymanym proponuje się wstąpienie do „Wagnera”, obiecując jednocześnie umorzenie spraw karnych.
Przypomnijmy, latem ub. roku właściciel firmy „Wagner” Jewgienij Prigożyn zaczął osobiście wizytować więzienia w celu werbunku skazanych na wojnę z Ukrainą.
W ramach „Wagnera” walczą nawet afrykańscy najemnicy, którzy przebywali w rosyjskich więzieniach.
Oficer Sił Zbrojnych Ukrainy powiedział, że rosyjscy dowódcy wysyłają skazańców do szturmowania ukraińskich pozycji bez jedzenia, ponieważ „więźniowie po prostu odgrywają rolę mięsa armatniego”.
Opr. TB, t.me/agentstvonews/2482
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!