Od lutego 2022 roku, czyli początku rosyjskiej inwazji, na skutek eksplozji min i innych ładunków wybuchowych podłożonych przez rosyjskiego agresora, zginęło już 242 cywilnych mieszkańców Ukrainy.
Wśród zabitych jest 13 dzieci. Rannych zostało 498 osób.
Taką informację przekazał w czwartek przedstawiciel ukraińskiej Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) Mykoła Didyk.
Według wstępnych danych przytoczonych przez Państwową Służbę ds. Sytuacji Nadzwyczajnych aż 174 tys. km kwadratowych, czyli około 30 procent terytorium Ukrainy jest usiana rosyjskimi niewybuchami. W ramach tego obszaru 13,5 tys. km kwadratowych stanowią zbiorniki wodne, które trudniej rozminować.
„- Dotychczas nasi pirotechnicy rozminowali około 93 tys. hektarów terenów wyzwolonych spod rosyjskiej okupacji i unieszkodliwili około 427 tys. ładunków wybuchowych. Chodzi m.in. o miny przeciwpiechotne i amunicję kasetową „
– poinformował Mykoła Didyk na Telegramie.
Pod koniec sierpnia Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka informowało, że według potwierdzonych danych w wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainę zginęło dotychczas ponad 9,5 tys. cywilów, a ponad 17,2 tys. doznało obrażeń.
Ukraińscy i zachodni obserwatorzy jednak podkreślają, że statystyki ONZ są znacząco zaniżone.
W ocenie władz w Kijowie tylko w zniszczonym wiosną ubiegłego roku i okupowanym przez Rosjan mieście Mariupol nad Morzem Azowskim mogło zginąć co najmniej 22 tys. osób cywilnych.
RTR na podst. Telegram, niezależna.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!