Rosja rozważa wznowienie testów broni nuklearnej. Powodem jest „wroga polityka” Stanów Zjednoczonych. Poinformował o tym wiceminister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Riabkow, przekazuje Reuters.
„To kwestia aktualna. I nie uprzedzając, powiem tylko, że sytuacja jest dość złożona. Jest ona stale poddawana przeglądowi we wszystkich jej elementach i aspektach” – powiedział dziennikarzom.
Agencja zauważyła, że we wrześniu Riabkow nawiązał do wypowiedzi Putina, że Rosja nie będzie przeprowadzać testów broni nuklearnej, dopóki Stany Zjednoczone nie będą ich przeprowadzać. Rosja nie przeprowadza takich testów od 1990 roku.
W listopadzie Putin podpisał zaktualizowaną rosyjską doktrynę nuklearną, która obniża próg, który Moskwa określiłaby jako eskalację ze strony krajów zachodnich – podkreślali dziennikarze. Na nowych warunkach Kreml może rozważyć przeprowadzenie ataku nuklearnego w odpowiedzi na konwencjonalny atak na Federację Rosyjską lub Białoruś.
Dziennikarze uważają, że decyzja ta wynika z faktu, że Stany Zjednoczone pozwoliły Ukrainie na użycie rakiet dalekiego zasięgu do uderzenia w cele na terytorium Rosji.
Już w 2023 roku Putin podpisał ustawę o wycofaniu się Rosji z ratyfikacji światowego traktatu o zakazie prób z bronią jądrową. Następnie powiedział, że jest to odpowiedź na fakt, że Stany Zjednoczone ratyfikowały odpowiedni traktat, ale nigdy go nie podpisały.
Opr. TB, reuters.com
2 komentarzy
Enricco
2 grudnia 2024 o 10:12Gdyby USA chciały zająć Kubę, zrobiłyby to tysiącem komandosów, a ludność przyjęłaby ich z entuzjazmem. Zorganizowano by demokratyczne wybory, zniesiono sankcje, uruchomiono fabryki aut, żywności, struktury reżimowe by upadły. Ale USA to kraj kulturalny.
Gdyby chciały zająć Kanadę, wystarczyłby miesiąc. Ale USA to kraj bardzo kulturalny.
xxx
2 grudnia 2024 o 13:35Gdy nie umiesz wygrać wojny i używasz kupy do samo destrukcji !