Putin chce znów być prezydentem bo obawia się, że Miedwiediew mógłby podczas kolejnej kadencji zagrozić interesom jego klanu – ocenia „Le Nouvel Observateur”.
W obszernej analizie francuski tygodnik odnosi się do zapowiedzi przetasowań na szczycie władzy w Rosji i zastanawia się dlaczego Putin, który wielokrotnie mówił, że obowiązki prezydenckie ciążyły mu i że pragnie „normalnego życia”, zdecydował się wrócić na Kreml, chociaż może być z tego powodu postrzegany jako „rosyjski Hugo Chavez”. Z pewnością uważa, że kierunek obrany przez Miedwiediewa jest sprzeczny z interesami jego klanu i naraża te interesy na niebezpieczeństwo – twierdzi „Le Nouvel Observateur” i zwraca uwagę, że to właśnie obecny prezydent zakazał ministrom zasiadania w kierownictwach spółek i zaczął batalię przeciw korupcji. Według gazety, zdawał się być nawet gotowy do ataku byłe KGB.
Putin chce dać do zrozumienia – Rosjanom i światu, że jego klan będzie kierował państwem jeszcze bardzo długo – ocenia „Le Nouvel Observateur”. W opinii tygodnika, sobotnia zapowiedź startu Putina w przyszłorocznych wyborach prezydenckich oznacza, że pozostanie on na Kremlu przez dwie kolejne kadencje – do 2024 roku.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!