Nazywany dziennikarzem Igor Hoszowski (tak jest przedstawiany przez cytujące go media ukraińskie w Polsce) dokonał sensacyjnego odkrycia po długim studiowaniu uchwały Sejmu RP ustanawiającej 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP.
W uchwale nie mówi się o ludobójstwie na Polakach tylko o obywatelach II RP. Jako że ukraińscy nacjonaliści też byli obywatelami II RP, więc mowa jest o konflikcie między obywatelami jednego państwa. Chodzi zatem o wojnę domową – wywiódł Hoszowski.
W swoim wpisie na Facebooku Hoszowski przekonuje, że o ludobójstwie mowy być nie może, skoro ofiary nie należały do konkretnego etnosu, „tylko ogólnie do obywateli II Rzeczypospolitej”. No bo skoro wśród wśród zamordowanych byli, obok Polaków, także Żydzi, Ormianie, Czesi, przedstawiciele innych mniejszości narodowych, a także Ukraińcy, to nie było ludobójstwo dokonane przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP, tylko „po prostu masowa śmierć ludzi”.
Kończy się ten wywód spostrzeżeniem, że na razie ani społeczeństwo polskie, ani ukraińskie do wzajemnego przebaczenia wprawdzie nie dojrzały, co w Polsce widać – według Hoszowskiego – po tym, że „władza idzie na smyczy narodowców-populistów”, a na Ukrainie po tym, jaką lawinę niepotrzebnej histerii wywołała uchwała, jednak, w co wierzy Hoszowski, w ciągu 5-7 lat „to pojednanie będzie mieć miejsce”. Całość wynurzeń dziennikarza Hoszowskiego można przeczytać tu. NIE POLECAMY!!!
Kresy24.pl
23 komentarzy
wulgarny
25 lipca 2016 o 19:26Z głupim będzie trudno się porozumieć.
observer48
26 lipca 2016 o 12:37Dokładnie, ale nadzwyczaj umiarkowane rekcje rządu Ukrainy i Werchownej Rady wskazują na pragmatyzm na poziomie federalnym.
Ukraińscy politycy może i są całkowicie skorumpowani (polskim też nic nie brakuje), ale z ich reakcji można wywnioskować, że zaczynają rozumieć, iż z Banderą jako bohaterem narodowym nigdy nie uda im się Ukrainy zjednoczyć pod rządami Kijowa.
Pozwala się natomiast szczekać lokalnym pieskom, bo neobanderowcy, z których ponad 90% nie ma zielonego pojęcia o tym, kim i czym był naprawdę Bandera, są najlepszą grupą do rekrutowania antyroSSyjskich bojówkarzy i zołnierzy do walki z roSSyjskimi najeźdźcami i okupantami części Donbasu.
LUKI
25 lipca 2016 o 19:34MASAKRA…dno ze strony ukrainy. Żal mi was Ukraińców, pewnie zaraz troliki Stalinowsko rosyjskie będą miały ubaw typu saytroll ula i tym podobne skunksy.
Ula
25 lipca 2016 o 21:07Drogi Luki, nie wiem czy to mnie masz na mysli piszac ula ( byloby milo gdybys napisal z wielkiej litery, bo to jednak moje imie i zawsze tak sie podpisuje -Ula)
Z nogami u ciebie w porzadku? W rodzinie poza Toba wszyscy zdrowi?
Piszesz, ze jestem skunksem, stalinowsko rosyjskim, a kim Ty jestes? Jasnowidzem? Czarnowidzem?
To, ze krytycznie sie o banderowskiej Ukrainie wypowiadam, swiadczy wedlug Ciebie, ze chwale Rosjan? To wspolczuje ograniczenia umyslowego. Czasami owszem, napisalam cos na temat konfliktu na wschodniej Ukrainie, jesli Artykul byl jednostronny, nie bral pod uwage, ze tam zyja ludzie, ktorzy z banderlandem nie chca miec nic wspolnego i nasze „wolne” dziennikarstwo nie przedstawia w ogole zdania tych mieszkancow. Jesli to jest powod, zeby mnie nazywa tak jak nazwales, to milo mi, bo przebywam w doborowym towarzystwie.
NA POHYBEL BANDERLANDOWI!!!!!!!!!!!!!!!!
Pafnucy
2 września 2016 o 00:27Ula okazało się że wistun „LUKI” otworzył oczy i zobaczył prawdziwe oblicze bandersyfu. Nareszcie ukraińskie plucie w twarz poczuł na sobie. Ukraińcy zrobili już bardzo dużo żeby na granicy polsko-banderowskiej wybudować wielki mur „przyjaźni”. Grono „zawiedzionych” się powiększa. Im więcej bandery na upainie tym jest ona bliżej Moskwy a tam już Putin ich z niepodległości wyleczy. Jak widzę te ukraińskie „elity” i „intelektualistów” to jestem spokojny. upaina wkrótce umrze.
polak
25 lipca 2016 o 21:04to są głupki,nie ma z kim dyskutować.Zawsze się będą zapierać.Mordowali pod Batohem,mordowali w 1918 i 39-47 .Mają to we krwi
WALD
25 lipca 2016 o 21:21Co za kretyn i to ma być dziennikarz? Pomiot upa i oun,
Kresy
26 lipca 2016 o 18:10On pisze to co 90% spoleczensywa mysli.Tu prawie kazdy powie, ze to wszystko sfabrykowane klamstwo, lub, ze KGB to robilo. I nie dlatego, ze nie wiedza. Nie chca tego wiedziec i o tym slyszec. Polacy-to okupanci i basta. Niemowleta wyrosna – znaczy tez potencjalni okupanci. Na Ukrainie dziennikarze nie maja swego zdania. Pisza to co ludzie chca uslyszec. Po za tym tu nie isnieje slowo „przepraszam”
jan
25 lipca 2016 o 21:51„Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą”
abc
25 lipca 2016 o 21:54Sowiecką narrację należy zawsze odczytywać poprzez inwersję, wtedy otrzymuje się prawdę.
alfa
25 lipca 2016 o 22:31Czy ten dobrze się czuje co takie bzdury opowiada normalny bełkot
SyøTroll
26 lipca 2016 o 08:17Dokładnie tak, tak jak i obecnie trwa wojna domowa spowodowana „rosyjską agresją” ta jak ta z lat 1939-1956 „polską” i „radziecką” (w kwestii radzieckiej nie mam na myśli okresu 1939-41, tylko czasów Rzeczypospolitej Powojennej 1944-56). Nie należy wybielać ani działalności UPA, ani czystek dokonanych w celu eliminacji jej zaplecza oraz pospolitych zabójstw przedstawicieli mniejszości etnicznych czy religijnych w Polsce.
DDt
26 lipca 2016 o 09:31Czy ty przypadkiem nie próbujesz dokonywać symetryzacji ludobójstwa i przesiedleń?
„Wisła” nie była czystką lecz przymusowym przesiedleniem nawet nie wysiedleniem! Pozostali historycy (wyłączywszy polskich i ukraińskich) zgadzają się mimo wszystko, że skutek jaki osiągnięto nie byłby możliwy być może w ogóle. Mielibyśmy nasze małe krwawe „Bałkany” do dziś. Oderwanie Krymu czy wojnę domową wywołali niestety neobanderowcy uzurpując sobie całą przestrzeń decyzyjną w kraju nad Dnieprem nie pozostawiając tym samym możliwości zajęcia stanowiska obywatelom nie zaczadzonym szowinizmem.
Odnosząc się z kolei do wypocin tego ukraińca niestety muszę przyznać mu rację – w jednej kwestii – wysoce wadliwego prawnie sformułowania „ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II RP”. Może i chcieli dobrze ale wyszło jak zwykle …
SyøTroll
26 lipca 2016 o 12:58Nie, nie próbuję dokonywać symetryzacji, raczej podkreślam asymetrię; „wysiedlenia” również formalnie były czystką etniczną. Owszem część „wysiedlonych”, zwłaszcza z I-szej i II-giej fazy wysiedleń, dobrowolnie dała się przesiedlić.
Oderwanie się Krymu oraz jego pozostawanie pod rosyjską administracją, nie jest spowodowane jedynie przez ukraińskich nacjonalistów, ale również przez nacjonalizm rosyjski i krymsko-tatarski, a przede wszystkim przez brak gotowości ukraińskich postmajdanowych władz do przejęcia tejże władzy. Uznali, że skoro Kijów jest ich, to cała Ukraina też. A radykalnych majdaniarzy bali się bardziej, niż ruskich nacjonalistów poza Kijowem.
DDt
26 lipca 2016 o 09:36… „obywatele II RP” jest dalece za pojemne określenie. Czy nie byłoby korzystniej „na obywatelach II RP narodowości polskiej” lub po prostu „na Polakach”?
kresowiak
26 lipca 2016 o 09:02ale to jest idiota jak ukraińcy byli obywatelami 2rp to dokonali kolaboracji i zdrady z okupantami niemcami i zsrr a za tp jest tylko kara śmierci
Jan
26 lipca 2016 o 11:24Skoro sa takie wyciąga wnioski to wypada się zapytać: Wiec co tam do cholery robicie obecnie? Skoro to „Polak walczyl z Polakiem” to na polskiej ziemi a nie jakiejś innej.Oddajcie to co nasze a my już sobie poradzimy z ta „wojna polsko-polska”.
Pomordowanym zorganizujemy godny pochowek.Mordercow pozbawimy wszelkich „lask i przywilejow”.Zas ich zwolennikow poddamy resocjalizacji a gdy ta nic nie da wyślemy ich w ramach Akcji Donbas do Luganska celem osiedlenia wśród ich braci Ukraincow.
Prostsze od konstrukcji cepa.
miki
26 lipca 2016 o 13:54Pan miał dwa psy do pilnowania gospodarstw-jeden zachowywał się należycie a drugi jak złodziej rzucił mu kiełbasę odstępował, domostwa nie chronił a nawet okazyjnie podgryzał tego pierwszego psa polonusa wykorzystując jego osłabienie w walce. Pan się wkurzył. Lubisz się bratać ze złodziejaszkami to wynocha do nich……No i burek przymierał długo głodem ciągając się za tymi barbarzyńcami, szanowany nie był jeno pogardzany, chłostany gdy nie tak zaszczekał……..Potem od czasu do czasu burek przechadzał sie w pobliżu gospodarstwa na którym żył zawczasu .Widząc swój paskudny los zatęsknił znów burek do domu Pana. Zaczął więc wyć aby Pan usłyszał jaki zły los go spotkał i dawać znaki że chciałby wrócić. Pan się zgodził, serce mu zmiękło, polonusowi też szkoda się burka zrobiło….. Burek przyszedł znów na stare śmiecie, zaczął dostawać ponownie żarcie, jeno zamiast stanowczo przeprosić za swoje wcześniejsze postępowanie i przyznać że więcej nie będzie już tak czynić zaczął się naigrywać z polonusa po czym narobił wielkie kupsko na środku podwórka………NO I W TYM MIEJSCU NA RAZIE JESTEŚMY 🙂
Antek
26 lipca 2016 o 15:57NARESZCIE KTOŚ POWIEDZIAŁ PRAWDĘ!
Brawo Hoszowski
Kresy
26 lipca 2016 o 20:24A dlaczego nikt nic nie mowi o wysiedleniu Polakow do Polski? Przeciez, nie wszyscy pozucili swoi domy dobrowolnie!
Darek
26 lipca 2016 o 21:04PiS i ty panie Prezesie nie jesteście z mojej bajki i długo nie będziecie ale za uchwałę „wołyńską” pokochałem was jak dziecko pomimo, że chcecie troszkę obciąć mi emeryturę. Ale niech tam, ta uchwała jest ważna dla każdego Polaka. Czekam jednak na ustawę, taką jaką proponuje klub KUKIZ’15.
alfa
26 lipca 2016 o 23:58Wpis pana Jana bardzo mi się podoba jeżeli byla wojna polsko ➖ polska to dlaczego Ukraińcy nie chcą oddać naszych ziemi nic tylko pisać do Strasburgu o zwrot naszych ziem powołać komisję ktora będzie koordynować te sprawy jestem ciekawy jak by odniósł rząd ukrainy w sprawie zwrotu naszych ziem
polak
29 lipca 2016 o 14:19taki sam jak jego zdegenerowana nacja