Rosyjski Korpus Ochotniczy i Legion „Wolność Rosji” ogłosiły przeniknięcie na terytorium Federacji Rosyjskiej. Na granicy rosyjsko-ukraińskiej w Szebiekino trwają walki. Rosyjscy ochotnicy posuwają się naprzód w obwodzie biełgorodzkim.
Według wstępnych doniesień, wolni Rosjanie z Korpusu i Legion Wolności zaatakowali przy użyciu czołgów punkt kontrolny Szebiekino, donosi kanał Baza. Naoczni świadkowie mówią, że droga w kierunku Szebekino jest zablokowana w pobliżu Masłowej Prystani.
Według The Moscow Times na granicy rosyjsko-ukraińskiej trwa wymiana ognia, w mieście płonie budynek rosyjskiej policji. W nocy region biełgorodzki został ostrzelany, ranne zostały cztery osoby. Dziś wstępne doniesienia sugerują, że rannych zostało pięć osób, z których jedna straciła rękę. Nad regionem Biełgorodu uruchomiono system obrony powietrznej. Mieszkańcy Szebiekino ukrywają się w piwnicach.
Wcześniej Rosyjski Korpus Ochotniczy wielokrotnie najeżdżał terytorium Rosji.
Dowództwo operacyjne obwodu biełgorodzkiego deklaruje, że straż graniczna „skutecznie powstrzymuje” bojowników RKO i legionu „Wolność Rosji”, ale ostrzega, że „sytuacja jest trudna”.
Wiadomość o tym, co dzieje się na granicy Ukrainy i Federacji Rosyjskiej, pojawiła się na kanale Telegram bojowników Legionu „Wolność Rosji”.
„Nasi bracia przekazują pozdrowienia z granicy ukraińsko-rosyjskiej. Nasza walka trwa. Czekajcie na nas!” – czytamy w publikacji.
Później bojownicy Legionu „Wolność Rosji” opublikowali wideo z pogranicza Ukrainy i Federacji Rosyjskiej.
„My, Legion Wolności Rosji, jesteśmy teraz blisko granicy naszej Ojczyzny. Wkrótce ponownie wejdziemy na terytorium Rosji, aby przynieść wolność, spokój i ciszę. Grajworon to dopiero początek. Dzięki tchórzostwu szakali wojskowych Putina zdobyliśmy wiele trofeów, dzięki temu będziemy mogli bardziej uzbroić naszych braci”- mówi jeden z bojowników.
„Wyzwolimy całą Rosję – od Biełgorodu po Władywostok, aby biało-niebiesko-biała flaga wolności mogła zawisnąć w Moskwie” – podsumował w przesłaniu wideo.
Władze obwodu biełgorodzkiego potwierdziły strzelaninę ale zapewniają, że siły ukraińskie nie wtargnęły na teren Rosji.
Wiaczesław Gładkow, gubernator obwodu biełgorodzkiego zapewniają napisał;
„Na terytorium obwodu białogrodzkiego nie było i nie ma wroga. Siły zbrojne, straż graniczna, Federalna Służba Bezpieczeństwa i Rosgwardia są na miejscu. Ale wciąż trwa silny ostrzał. Oczywiście życie cywilów i ludności jest zagrożone. Przede wszystkim w Szebiekinie i sąsiednich wioskach. Władze miejskie i powiatowe ewakuują teraz ludzi. Oczywiście nie można tego robić pod ostrzałem. Musimy poczekać, aż Ukraińcy przestaną strzelać” – czytamy we wpisie Gładkowa na Telegramie.
Dodał, że w wyniku ostrzału zostało rannych osiem osób.
Bilhorod thread! The Russian Volunteer Corps and the Freedom Legion have entered the region again. Heavy battles are reported near Shebekino.
Updates will be posted in this thread. pic.twitter.com/p0YLlcjObw
— NOELREPORTS 🇪🇺 🇺🇦 (@NOELreports) June 1, 2023
A police building is on fire in Shebekino. pic.twitter.com/7OyDVSEv1v
— NOELREPORTS 🇪🇺 🇺🇦 (@NOELreports) June 1, 2023
3 komentarzy
Kocur
1 czerwca 2023 o 09:46Czyli putin gryziony jest teraz od ogona. Dla Ukrainy to pozytywna sytuacja, i niech tak zostanie. Powodzenia!
Mark
2 czerwca 2023 o 07:41Rosyjska Wyzwoleńcza Armia Ludowa, RONA –koniec znany. Czy będzie powtórka z historii?
Paweł Kopeć
2 czerwca 2023 o 14:12No i git!